Oficjalna informacja o transferze nie jest zaskoczeniem, bo poprzedziła ją seria nieoficjalnych medialnych doniesień. Kristoffer Velde w Lechu Poznań ma z czasem zastąpić sprzedanego do VfL Wolfsburg Jakuba Kamińskiego. Lech za transfer z FK Haugesund ma - nieoficjalnie - zapłacić milion euro. - Kristoffer Velde to pracowity piłkarz. Choć może potrzebować trochę czasu w Lechu Poznań, to pod okiem trenera Macieja Skorży powinien się rozwinąć, bo ma duży potencjał - uważa Łukasz Jarosiński, który trenował z norweskim skrzydłowym w FK Haugesund. Kristoffer Velde w Lechu Poznań. Oficjalnie "Kristoffer Velde przyleciał w środę rano do stolicy Wielkopolski. Niemal przez cały dzień przechodził testy medyczne, po których późno wieczorem mógł bez przeszkód podpisać czteroletni kontrakt (do 31.12.2025 r.)" - czytamy w oficjalnym komunikacie Lecha Poznań."Kristoffer Velde w czwartek rusza do Turcji, gdzie dołączy do nowych kolegów z zespołu pracujących na obozie w Belek. Na miejscu powinien zameldować się w porze kolacji" - informuje poznański klub. Dyrektor Tomasz Rząsa: Kristoffer Velde to naturalny następca Jakuba Kamińskiego w Lechu Poznań - Kristoffer przechodzi do nas na zasadzie transferu definitywnego z norweskiego klubu FK Haugesund, w którym spędził całą dotychczasową karierę piłkarską. To wciąż młody, ale bardzo utalentowany zawodnik, który wzmacnia konkurencję na skrzydle. Liczymy na jego piłkarską jakość i to, że w ciągu kilku miesięcy stanie się naturalnym następcą Kuby Kamińskiego. Z nim oraz pozostałymi bocznymi pomocnikami będzie mógł oczywiście wiosną walczyć o miejsce w składzie - mówi dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa. - Nasz nowy zawodnik świetnie czuje się w rywalizacji 1 na 1 z przeciwnikiem. To także wszechstronny gracz, który umie strzelać gole po uderzeniach zarówno prawą jak i lewą nogą, a także dogrywając piłki do partnerów - dodaje dyrektor Tomasz Rząsa. Kristoffer Velde: Lech Poznań ma fantastycznych kibiców Kristoffer Velde był w grudniu na trybunach stadionu przy Bułgarskiej podczas meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze (2-1). - Są tutaj szaleni kibice, uwielbiam to. Jeszcze dla nich nie grałem, ale oglądałem z trybun ostatni mecz w minionym roku i panowała tutaj niesamowita atmosfera. Nie mogę doczekać się pierwszego spotkania - przyznaje Velde, który według statystyk był w czołówce wśród najlepszych dryblujących w Eliteserien. - Jestem kreatywnym zawodnikiem, lubię dryblować, lubię grę jeden na jednego. Nie wiedziałem, że byłem w czołówce w lidze pod tym względem. Dryblowałem odkąd byłem małym dzieckiem, zawsze to lubiłem. Dla mnie to jest ważna część piłki nożnej, dlatego ciągle tego próbuję. Znam kilka osób, które grały w Poznaniu. Mam wiedzę na temat klubu, zrobiłem wcześniej rozeznanie. Rozmawiałem z ludźmi na temat Lecha i to wszystko przekonało mnie do transferu - dodaje Norweg Kristoffer Velde.