Lech miał wszystko zaplanowane pod start w Pucharze Intertoto: zarejestrowane rejsy samolotów i hotele. - Teraz trzeba to odwołać. Jednak my nie ponosimy w tym żadnej winy - tłumaczą władze klubu. - Wręcz jest nam to na rękę. W eliminacjach wystąpimy już w nieco silniejszym składzie. Do zespołu dojdą między innymi Sławomir Peszko i prawdopodobnie Manuel Arboleda. A po za tym piłkarze, jak i sztab szkoleniowy mają więcej czasu na odpoczynek. Kibice również nie kryją zadowolenia, gdyż obejrzą jesienią więcej spotkań. Maciej Borowski, Poznań