Stabaek IF nie posiada prawa pierwokupu zawodnika - poinformował Lech. Keita zostaje w Norwegii, gdyż ostatnie osiem miesięcy 25-letni zawodnik spędził w Stromgodset, gdzie zaczynał karierę i skąd trafił do Lecha. W bieżącym sezonie wystąpił w 15 spotkaniach norweskiego zespołu, w których zdobył sześć bramek i dwukrotnie asystował przy trafieniach kolegów. Zanim jednak został wypożyczony z Lecha do Stromgodset przez kilka miesięcy grał w barwach Stabaek IF, z którym świętował zdobycie wicemistrzostwa Norwegii. Wówczas klub posiadał opcję wykupienia piłkarza, ale z niej nie skorzystał. Teraz piłkarz wraca klubu, w którym grał jesienią 2015 roku. Wówczas wystąpił w trzynastu spotkaniach, w których zdobył trzy bramki i dwie asysty. Keita piłkarzem Kolejorza został latem 2014 roku. W trakcie rocznej gry dla Lecha wystąpił w 28 meczach, w których zdobył trzy bramki i trzy razy asystował przy bramkach kolegów. Z poznańskim klubem świętował zdobycie mistrzostwa Polski. W Polsce zawodnik nie czuł się komfortowo. W norweskich mediach mówił, że "odczuwał ogromną samotność w wielkim mieście obcego kraju". "W życiu jest tak, że jeżeli człowiek czuje się nieszczęśliwy, to wyniki w pracy idą w parze z tym nastrojem. W Norwegii odżyłem i mam ogromną radość z gry. Nie chcę już wracać do Polski" - twierdził Keita w rozmowie z "Verdens Gang".