Jeśli bezpośrednie spotkanie Legii z Lechem nie będzie miało decydującego znaczenia dla losów mistrzowskiego tytułu, to kluczowe dla obu tych drużyn będą zapewne starcia z Widzewem Łódź i Śląskiem Wrocław. Z tymi zespołami Lech i Legia będą jeszcze grali, Lech już dzisiaj podejmie łodzian. - Widzimy Legię w lidze i Pucharze Polski, różnie z ich meczami bywa. Lech w lidze też ma dobre fragmenty, ale i słabsze mu się zdarzają. Oba zespoły mają bardzo dobre i wyrównane kadry, a kto jest bliżej tytułu? Łatwiej mi będzie powiedzieć po ich spotkaniach z Widzewem - mówi szkoleniowiec łódzkiej drużyny Radosław Mroczkowski. Z obecnym liderem Widzew zagra w Łodzi za dwa tygodnie - zaraz po szlagierze Legia - Lech. - To jednak wyścig, który te drużyny chyba paraliżuje. Jak już mają zdobycz bramkową, to starają się ją utrzymać i nie grają tak do końca otwartego futbolu - dodaje łódzki szkoleniowiec. Trener Lecha Poznań został zapytany, czy zgadza się ze stwierdzeniem, że Legia ma obecnie problemy z utrzymaniem formy z wcześniejszych tygodni. - Nie wiem, czy ich forma idzie w dół, nie interesuję się tym. Mogę powiedzieć, że forma Lecha na pewno idzie do góry - zaznacza Mariusz Rumak. - Jeśli nie uda nam się wywalczyć mistrzostwa, to drugie miejsce i tak jest sukcesem. Nie jesteśmy jednak minimalistami, chcemy zgarnąć pełną pulę i o nią gramy. Kwalifikację do pucharów wywalczyliśmy na pięć kolejek przed końcem, po raz piąty w sześciu ostatnich latach. Chcemy się jednak wciąż piąć do góry - dodaje. Lech będzie dziś zdecydowanym faworytem - wygrał sześć spotkań z rzędu, w tym trzy na swoim stadionie. Poznaniacy muszą jednak uważać, bo także Widzew pokazał w ostatniej kolejce, że może być bardzo groźny. Pokonał Jagiellonię 3-0, a przecież z tą samą drużyną pięć dni wcześniej Lech się mocno męczył. - Widzew to zespół młody i nieobliczalny, co ma plusy i minuty. Po prostu ich forma faluje. Z Jagiellonią wygrali, to teraz - miejmy nadzieję - czas na niż. A dla nas nieważne jest, czy wygrywamy 1-0, 3-0 czy 6-0. Jeśli co tydzień mamy zwyciężać po 1-0, to ja to biorę w ciemno, drużyna zresztą też - mówi napastnik "Kolejorza" Łukasz Teodorczyk, który przed tygodniem zdobył swojego pierwszego gola dla poznańskiej drużyny. - Cieszył nas ten wynik z meczu z Jagiellonią, cieszyły także bramki. To już jednak za nami, a przed nami kolejny ciekawy przeciwnik. Mimo że gramy na wyjeździe, to też chcemy być skuteczni - odpowiada młody pomocnik Widzewa Bartłomiej Kasprzak, który przed tygodniem po raz pierwszy wybiegł na boisko w ekstraklasie w wyjściowym składzie Widzewa. Lech dzisiaj raczej nie będzie czekał na to, co zrobi rywal. Do meczowej kadry wrócili już Bartosz Ślusarski i Karol Linetty, niepewny jest tylko udział Luisa Henriqueza, który pod koniec spotkania z Wisłą doznał urazu łydki. - Widzimy, w czym tkwi siła Lecha, i wiemy, że ten zespół bardzo dobrze funkcjonuje. Mają plusy, ale i mankamenty. Zostawię te wiadomości teoretyczne dla siebie i drużyny. Mam nadzieję, że to piłkarzom pomoże i będą realizowali zadania tak jak w ostatnim pojedynku. A Lech? Ma swoją klasę, nie widzę tam wielkiej tragedii gdy dojdzie do absencji jakiegoś zawodnika - mówi Mroczkowski. Spotkanie w Poznaniu rozpocznie się o godz. 20.45 - nie obejrzą go kibice z Łodzi. Wojewoda wielkopolski zamknął sektor na stadionie Lecha, bo sześć dni temu sporych zniszczeń dokonali sympatycy Wisły Kraków: wyłamali m.in. kamerę służącą do monitoringu. - To przykre sprawy, przerabialiśmy to już w Krakowie. Nie wiem dlaczego mamy takiego pecha, że ciągle na naszych kibiców te zakazy trafiają - smuci się Mroczkowski. - Pierwsza moja myśl była taka: wojewoda podjął decyzję, bo ma do tego prawo. Ukarał jednak kibiców Widzewa za ekscesy tych z Wisły, a to nie jest dobre. Trudno to oceniać, to wojewoda odpowiada za bezpieczeństwo w całym województwie. Od strony szkoleniowej wolałbym, by byli tu kibice gości i gospodarzy, bo wówczas jest pełne widowisko. Kultura kibicowania to jednak także ważna rzecz, w żadnym stopniu nie może wpływać na bezpieczeństwo innych ludzi - uważa Mariusz Rumak. Autor: Andrzej Grupa Zapraszamy na relację NA ŻYWO z meczu Lech - Widzew Ekstraklasa: Terminarz, wyniki, tabela