Telewizja publiczna RTP wskazuje, że potencjalnie najsłabszy zespół grupy D Ligi Europy jakim jest w jej opinii Lech Poznań okazał się trudną przeszkodą dla podopiecznych Jorge'a Jesusa. Odnotowuje kłopoty w finalizacji licznych ataków Lizbończyków. Zarówno RTP, jak i telewizja SIC wskazują też brak płynności w grze Benfiki. Oceniają występ faworyzowanej drużyny z Portugalii jako "znacznie poniżej oczekiwań". "W tym meczu mogło się wszystko wydarzyć, a końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu całego spotkania, w którym gospodarze nie odstawali wyraźnie od graczy Benfiki" - ocenili komentatorzy telewizji SIC. W postawie piłkarzy z Poznania najwięcej uznania portugalskich dziennikarzy wzbudzała waleczność. "Gospodarze tracą gole, ale zaraz się podnoszą i ruszają do walki odrabiając straty" - komentowali dziennikarze SIC. Według portugalskich mediów pochwały graczom z Poznania należą się za prowadzenie otwartej gry i unikanie "murowania bramki" w sytuacji, kiedy dwukrotnie Lech remisował z Benficą i mógł poprzestać na zdobyciu jednego punktu. Transmitujące spotkanie Radio Renascenca w drużynie Kolejorza wyróżniło Daniego Ramireza i Pedra Tibę, a także Michała Skórasia, Jakuba Kamińskiego oraz strzelca dwóch goli - Mikaela Ishaka. Z kolei w szeregach Benfiki lizbońska rozgłośnia najlepszym graczem okrzyknęła w czwartek Darwina Nuneza. Wskazała, że strzelec trzech goli dla gości jako jeden z nielicznych zaprezentował się w Poznaniu na wysokim poziomie. "Benfica męczyła się z polską drużyną, choć potencjalnie jest lepszym zespołem o wyższych umiejętnościach swoich graczy. Jorge Jesus ma co poprawiać w tej ekipie, która w Poznaniu raziła dziś dezorganizacją" - podsumowało Radio Renascenca. Z Lizbony Marcin Zatyka