Lech Poznań jest o krok od pierwszego zimowego wzmocnienia. Nowym zawodnikiem lidera PKO BP Ekstraklasy ma zostać Kristoffer Velde, norweski skrzydłowy z klubu FK Haugesund. Według informacji Interii, Velde ma podpisać trzyletni kontrakt już w najbliższy czwartek. Milion euro za Kristoffera Velde O transferze informowali w ostatnich dniach Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl i Dawid Dobrasz z "Głosu Wielkopolski". Jak ustaliła Interia, norweski zawodnik pojawi się na Bułgarskiej w środę, kiedy rozpocznie dwudniowe testy medyczne. Te - zgodnie z planem - powinny zakończyć się w czwartek. Jeżeli tylko wyniki badań będą pozytywne, Norweg podpisze kontrakt. Według naszych informacji umowa ma obowiązywać na trzy lata. Duże wrażenie robi także kwota transferu. Nasze norweskie źródła przekonują, że Lech za Velde zapłaci aż milion euro, czyli 4,55 mln zł. Taką samą informację uzyskaliśmy od jednego z pracowników Kolejorza. Jeśli więc transfer dojdzie do skutku, 22-latek zostanie jednym z najdroższych piłkarzy w historii Ekstraklasy. Więcej od niego kosztowali tylko Bartosz Slisz, Lirim Kastrati, Adriel Ba Loua i Ariel Borysiuk, a tyle samo Rafał Murawski oraz Jakub Świerczok. Walka wygrana z Rosjanami Jak słyszymy na Bułgarskiej, zawodnik obserwowany był od roku. W Norwegii kilkukrotnie gościli skauci Lecha i członkowie sztabu szkoleniowego, a także dyrektor sportowy Tomasz Rząsa, którzy docenili umiejętności piłkarza w grze jeden na jeden, bardzo dobre wyszkolenie techniczne czy wysoką skuteczność. Velde miał być zainteresowany także jeden z klubów rosyjskiej Priemjer-Ligi, ale w negocjacjach to Kolejorz wykazał się największą determinacją. W kadrze grał przeciwko Polsce Velde jest wychowankiem FK Haugesund. Do pierwszej drużyny dołączył w 2017 roku. W międzyczasie był wypożyczony do innego norweskiego klubu, Nest-Sotra IL. W ostatnim sezonie rozegrał 29 ligowych spotkań, w których zdobył siedem bramek i zanotował 11 asyst. W 2017 roku zanotował także dwa występy w reprezentacji Norwegii do lat 18 (co ciekawe, jeden z nich był przeciwko... Polsce). Serwis Transfermarkt.de wycenia go na 900 tys. euro. Sebastian Staszewski, Interia