Kiedy Lech Poznań strzelał bramkę na 2:1, mogło się wydawać, że przejmuje kontrolę nad tym dwumeczem i największy kryzys ma już za sobą. Nic bardziej mylnego. Na ok. kwadrans przed końcem Lukas Stetina popisał się fenomenalnym strzałem nożycami - gol po tym uderzeniu zadecydował o odpadnięciu "Kolejorza". Wielka pozytywna sensacja okraszona cudownym golem - to musiało przyciągnąć uwagę słowackich mediów. Poszczególne portale z kraju naszych południowych sąsiadów bardzo chętnie rozpisują się na temat tego niepodważalnego sukcesu Spartaka Trnavy. Słowacy zachwyceni. "Nożyce Stetiny wycięły awans Spartakowi" Na portalu sport.aktuality.sk można przeczytać opowieść o zachowaniu byłego piłkarza Liverpoolu i Spartaka Trnava Martina Skrtela, który był kompletnie w szoku z powodu bramki strzelonej w ten sposób. - W pewnym momencie były obrońca Spartaka Martin Skrtel pojawił się nagle znikąd i powiedział: "Nigdy wcześniej nie widziałem, żebyś strzelił gola nożycami", a Stetina odpowiedział mu, trzymając się za głowę: "Matko, nauczę cię. Nauczę cię na koniec mojej kariery" - cytowano. Można powiedzieć, że portal sportnet.sme.sk wyczerpał temat już samym tytułem swojego artykułu. "To jest Trnava, czapki z głów! Gola Stetiny można pokazywać w Sylwestra". Nic dziwnego, że Słowacy pieją z zachwytu nad bramką tego piłkarza. Uroda tego gola nie ulega wątpliwości, jednak fakt, że został on strzelony przez obrońcę, tylko dodaje jej wdzięku. Lech Poznań zdruzgotany, trener wskazał kluczowy moment. Pełne zaskoczenie Inny słowacki portal sportky.zoznam.sk rozpisuje się o zaskakującym, ale zasłużonym awansie Spartaka Trnava. - Nożyce jak z katalogu wycięły awans Spartaka: marzenie Trnavy o europejskich pucharach trwa - zachwycają się dziennikarze. Dla Lecha Poznań odpadnięcie z Ligi Konferencji na etapie eliminacji jest gorzką pigułką do przełknięcia. Podopieczni Johna van den Broma mogą skupić się już wyłącznie na krajowych rozgrywkach. Spartak Trnava natomiast kontynuuje swoją walkę o Ligę Konferencji. Już 24 sierpnia Słowacy zmierzą się z ukraińskim SK Dnipro-1. Rewanż dwumeczu zostanie rozegrany tydzień później.