W Białymstoku Lech nie jest w stanie odnieść zwycięstwa od ponad dekady. Jesienią w pierwszej połowie deklasował tam "Jagę", stwarzał sytuację za sytuacją, a rywale mieli problem z przejściem środka boiska. Wyczekali jednak, skontrowali po przerwie i wygrali 1-0. Kuriozalny mecz rocznicowy Lecha na 99. urodziny. Rywalem... Jagiellonia W Poznaniu kiedyś "Kolejorz" świetnie sobie radził z Jagiellonią, ale to było dawno temu. Od kilku lat ma problemy z zespołem z Podlasia także i na swoim stadionie. Od 2018 Lech pokonał przy Bułgarskiej Jagiellonię tylko dwa razy, za to wysoko, bo 5-1 i 4-0. Raz też zremisował i trzykrotnie przegrał. Po raz ostatni - w 99. urodziny, czyli 20 marca 2021 roku, zresztą w kuriozalnych okolicznościach. Lech prowadził bowiem 2-1, gdy w 51. minucie z boiska wyleciał Błażej Augustyn, a jednak przegrał to spotkanie z grającym w osłabieniu rywalem 2-3. To wtedy było już pewne, że pracę straci Dariusz Żuraw, a po trzech tygodniach jego następcą został Maciej Skorża. Różnica, patrząc na dzisiejszy mecz rocznicowy, jest tylko taka, że wówczas trybuny były zamknięte, dziś zasiądzie na nich 40 tys. ludzi. Pytanie, czy lechici dźwigną presję tego spotkania? Jakakolwiek strata punktów może bowiem już maksymalnie ograniczyć szansę Lecha na mistrzostwo Polski. Maciej Skorża: Mecz ma duży ciężar, ale wierzę w chłopaków - Ten mecz ma swoją otoczkę i ciężar gatunkowy, ale drużyna musi zdobyć trzy punkty. Mam nadzieję, że ta atmosfera będzie czymś, co doda chłopakom skrzydeł. Przez chwilę myślałem nawet, czy wśród nas są zawodnicy, którzy mogliby mieć z tym jakiś problem mentalny. Porzuciłem jednak te myśli, bo gdybym nie wierzył w to, że któryś z chłopaków sobie nie poradzi, to by znaczyło, że coś nie tak było z moim wyborem - uważa trener Lecha Maciej Skorża. On doskonale pamięta spotkanie z września, którego Lech - patrząc na ilość okazji bramkowych i różnicę w grze między zespołami, nie miał prawa przegrać. A jednak przegrał. - Ten mecz pokazał, że nie wolno lekceważyć Jagielloni. Wtedy wydawało się, że rywal balansuje na krawędzi, a jednak straciliśmy punkty, ponosząc pierwszą porażkę w sezonie. Jagiellonia mocno się zmieniła, trener Piotr Nowak często zmienia system gry i ustawienia. To zespół nieprzewidywalny, ale jestem przekonany, że jeśli będziemy zdyscyplinowani oraz zrealizujemy nasz plan, to będziemy mieć spotkanie pod kontrolą - uważa Skorża. Kryzys Lecha Poznań? Trener zaprzecza Jeśli Lech myśli o mistrzostwie Polski na swoje stulecie, nie może już tracić kolejnych punktów. W tym roku wygrał zaledwie dwa mecze z sześciu rozegranych, spadł już za Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa. Trener Skorża uważa jednak, że drużyna nie przechodzi kryzysu. - Może to niepokoić kibiców, ale nie tkwimy w kryzysie ani żadnym dołku mentalnym. Nic takiego nas nie dopadło, choć to najgorszy okres w sezonie, jeśli chodzi o punktowanie. Chcielibyśmy wygrać dla naszych kibiców, bo stadion będzie pękał w szwach - stwierdził szkoleniowiec. Lech Poznań - Jagiellonia Białystok, gdzie transmisja? Mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok rozpocznie się w sobotę o godz. 20. W kasach od kilku dni nie ma już biletów, a to oznacza, że klub z Wielkopolski sprzedał ich ok. 40 tysięcy. Transmisja w Canal+ Sport i Canal+ 4K, relacja na żywo - na sport.interia.pl.