Lech Poznań zaczął sezon PKO Ekstraklasy od zdobycia siedmiu punktów. - To jednak wywołało tylko powierzchowną i krótkotrwałą radość wśród kibiców. Jak wtedy, gdy człowiek znajdzie 20 zł w spodniach i na chwilę się ucieszy, ale potem przypomni sobie, że ma zepsute auto, problemy rodzinne i szefa, którego nie lubi - mówi Bartosz Nosal w podcaście "Lech na właściwym torze", autorstwa poznańskich dziennikarzy Sport.Interia.pl. - Zacznijmy od tego, że Lech na razie wygrał z ekipami, które parafrazując - Franciszka Smudę - mogą w tym sezonie walczyć o spadek z ligi - dodaje. Lech na właściwym torze - odc. 18 - Jeśli cały sezon Ekstraklasy potraktujemy jak chód na 50 km, to jesteśmy dopiero po kilku kilometrach. Dopiero nadejdzie czas, by oderwać się od reszty stawki jak Dawid Tomala - mówi Radosław Nawrot. - Fani Lecha zwyczajnie nie mają już zaufania do klubu, nie wierzą w jego zapewnienia, np. co do tego, że w wyniku transferów do Poznania przejdą piłkarze ponadprzeciętni, prawdziwi kozacy. Relacje między kibicami a klubem przypominają małżeństwo, które jest już sobą zmęczone, a w takich sytuacjach, wszystko zaczyna przeszkadzać, źle odłożona szczoteczka czy pozostawiona skarpetka urasta do wielkiego problemu. Przecież gdyby w klubie dobrze się działo, brudna membrana stadionu czy bałagan na obiekcie kibicom by tak nie przeszkadzały. Nie da się obronić, że Lech jako gospodarz zaprasza kibiców na obiekt w takim stanie. Klub musi jednak zrobić porządek na wielu poziomach - dodaje Radosław Nawrot. Zapraszamy do odsłuchu całego 18. odcinka podcastu "Lech na właściwym torze". Posłuchaj o Lechu na Soundcloudzie! Znajdziesz nas także na Spotify! Jesteśmy też na Apple Podcasts! Kliknij! Odwiedź nas też na Google Podcasty!Nie przegap nas także na Breakerze! BN