Arboleda stracił po kontuzji mięśnia przywodziciela i jego operacji ponad trzy miesiące. Kolumbijczyk jako gwiazda "Kolejorza" miał pewne miejsce w wyjściowym składzie, w pierwszych meczach tworzył duet środkowych obrońców z Hubertem Wołąkiewiczem. Później doznał jednak kontuzji, a urazy raz po raz dokuczały także samemu Wołąkiewiczowi, jak i Grzegorzowi Wojtkowiakowi. Trochę z konieczności trener Jose Mari Bakero musiał postawić na Marcina Kamińskiego, choć rosłemu stoperowi dawał już szanse w sparingach. Wtedy jednak Kamiński był rozrzucany po boisku - czasem grał na niepasującej mu pozycji lewego obrońcy, innym razem jako defensywny pomocnik. Ostatnio miał jednak pewne miejsce na środku obrony, zebrał też sporo pochwał za mecz z Legią Warszawa. - Czuję się na boisku bardzo dobrze, jest duża różnica między moim pierwszym a ostatnim spotkaniem. Widzę tę różnicę - przyznaje Kamiński. W Bielsku-Białej też zapewne dostanie kolejną szansę, bo Arboleda nie znalazł się jeszcze w 19-osobowej kadrze na to spotkanie. Kolumbijczyk zagrał za to 90 minut w sobotnim meczu Młodej Ekstraklasy z Podbeskidziem - Lech wygrał 4-2, a Arboleda spowodował jeden rzut karny, zaś w ofensywie popisał się strzałem w poprzeczkę. W poniedziałek Bakero zapewne znów postawi na duet Wołąkiewicz - Kamiński, a jeśli ci dwaj piłkarze zagrają dobrze, Hiszpan będzie miał problem. Przed kolejnym spotkaniem z Widzewem Łódź będzie miał już bowiem Arboledę do swojej dyspozycji. Kamiński zdaje sobie sprawę, że poniedziałkowy mecz jest dla niego bardzo istotny. - Musimy się skupić w tyłach, bo strata pierwszego gola w tym meczu mogłaby się dla nas źle skończyć. Podbeskidzie to zespół nieobliczalny, potrafili wygrać na Legii czy Wiśle, ale i mają za sobą słabe mecze. Początkowo im nie szło, przegrywali mecz za meczem, ale się odblokowali. Musimy to jednak wygrać, jedziemy po zwycięstwo - zapewnił Kamiński.Lechitom będzie o tyle łatwiej, że zespół z Bielska-Białej strzelił tylko 11 goli w 13 dotychczasowych spotkaniach. INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z tego meczu. Początek o 18.30 Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy