Powiązania poszczególnych klubów czy też raczej ruchów sportowych w Izraelu z polityką i frakcjami polityczno-społecznymi było niegdyś standardem, a uprawianie sportu w danym klubie i danej organizacji było jednocześnie deklaracją polityczną i światopoglądową. Dzisiaj przestało to mieć znaczenie, pozostało jedynie w sferze historycznej czy symbolicznej. CZYTAJ TAKŻE: Lech Poznań ma rywala, który jest głodny. Dosłownie Hapoel Beer Sheva, czyli po polsku - Robotnik Beer Sheva niewiele ma już wspólnego z Histadrut, który zajmował się obroną praw pracowniczych robotników żydowskich na Bliskim Wschodzie. To on był odpowiedzialny za zawiązanie ruchu sportowego Hapoel, który był pewnego rodzaju sportową międzynarodówką. Jego celem było rozwijać sportowo robotników i osób najbiedniejszych, wszystkich na tych samych zasadach i bez wykluczeń. Dotyczyło to i dotąd dotyczy Żydów niezależnie od kraju, z którego pochodzą - oni wszyscy mogli startować w Igrzyskach Hapoelskich. Hapoel Beer Sheva powstał już po wojnie, w niepodległym Izraelu, ale zachował w herbie i nazwie te tradycje hapoelskie pochodzące z żydowskiego ruchu sportowego jeszcze z lat dwudziestych. Po drugiej stronie mieliśmy Makabi, czyli ruch sportowy, który początkowo miał być całkowicie neutralny, ale dość szybko został opanowany przez syjonistów, a zatem siłą rzeczy związany został z państwem narodowym Izrael (chociaż gwoli ścisłości przed wojną syjoniści mieli swoje kluby, zwane Nordyja). Warto jednak pamiętać, że nim do tego doszło, kluby Makabi czy związane z nim mocno Hakoach istniały na całym świecie, łącznie z Australią. Klub sportowy Makabi powstał w 1911 roku w Jerozolimie w miejsce Jüdische Turnerschaft, a zatem pierwszej w dziejach żydowskiej organizacji sportowej z początków XX wieku. Założył ją absolutnie genialny gimnastyk Alfred Flatow - Żyd pochodzący z Gdańska, który reprezentował Niemcy na pierwszych igrzyskach olimpijskich w Atenach w 1896 roku i zdobył tam trzy złote medale. Był jedną z największych gwiazd tych pierwszych igrzysk, a po nich doszedł do wniosku, że związani głównie z handlem i rzemiosłem Żydzi są zbyt słabo wysportowani, aby stworzyć i utrzymać (pewnie zbrojnie) państwo. Sport miał w tym pomóc. Ten wielki mistrz sportu i wielka duma Niemiec z 1896 roku nie zdołał uciec przed Hitlerem. Naziści dopadli go w Holandii i zesłali do obozu koncentracyjnego w Terezinie, gdzie jako sędziwy już człowiek nie przetrwał ciężkiej zimy, chłodu i głodu. Makabi kontra Hapoel w przedwojennej Polsce W przedwojennej Polsce mieliśmy kluby Makabi i Hakoach np. w Warszawie, gdzie miejscowy piłkarski Makabi Warszawa był jednym z założycieli mazowieckiego związku piłkarskiego. Wcześniej niż w Jerozolimie, bo w 1901 roku powstał Makabi Lwów, po nim Makabi Kraków i inne, które organizowały nawet swoje igrzyska - makabiady. Do tego nurtu należała też Hasmonea Lwów, która grała w piłkarskiej ekstraklasie. Makabi swą nazwę wywodzi bowiem od Machabeuszy, zwanych też Hasmoneuszami - ród kapłanów i bojowników powstań przeciwko okupacji rzymskiej. Hapoel w Polsce też miał spory rozmach, chociaż nie tak duży. W 1929 roku powstał Hapoel w Lublinie, a w 1931 roku - w Łucku. Tuż przed wybuchem wojny istniało kilkadziesiąt hapoelskich klubów i ogniw sportowych w Polsce. Robotniczy charakter miały też liczne żydowskie kluby o takich nazwach jak Jutrzenka (Morgenstern), z których ta krakowska grała w pierwszym sezonie ekstraklasy w 1927 roku, a także Żar, Promień, Maraton i inne. W dzisiejszym Izraelu działają dziesiątki klubów Hapoel o robotniczym rodowodzie. Najbardziej znane to Hapoel Beer Sheva, Hapoel Tel Awiw, Hapoel Ramat Gan, Hapoel Jerozolima, ale są także Hapoel Mahane Yehuda, Hapoel Marmorek czy Hapoel Ashkelon. Hapoel Beer Sheva - Lech Poznań. Kiedy mecz? Gdzie oglądać? Lech Poznań po remisie 0-0 w pierwszym meczu z Hapoel Beer Sheva przy Bułgarskiej rozegra rewanż w Izraelu w czwartek 13 października o godz. 21. Relacja na sport.interia.pl.