Lech Poznańjako pierwszy polski klub po 32 latach zdołał przejść rundę w europejskich pucharach już wiosną. W walce o 1/8 finału Ligi Konferencji pokonał wicemistrza Norwegii FK Bodø/Glimt - po remisie 0-0 na wyjeździe, wygrał 1-0 na swoim stadionie. Gola na wagę awansu strzelił niezawodny w europejskich zmaganiach Szwed Mikael Ishak. Spotkanie to obserwowało z trybun poznańskiego stadionu 34017 kibiców, co było najwyższą frekwencję w tej fazie rozgrywek Ligi Konferencji. Ponad 25 tys. widzów było też na obiektach w Baku i Trabzonie, a blisko 25 tys. - w Bazylei. Ogromne zainteresowanie pucharowym meczem Lecha Poznań! Dzięki temu mistrzowie Polski znaleźli się wśród 16 najlepszych drużyn Ligi Konferencji, a w piątek w Nyonie los wskazał im kolejnego rywala. Będzie nim szwedzki Djurgårdens IF. Pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek 9 marca o godz. 21 w Poznaniu, rewanż - tydzień później o godz. 18.45 w Sztokholmie. W Wielkopolsce zapanował dość duży optymizm, a kibice rzucili się po bilety. W poniedziałek pod wieczór klub poinformował, że w tak krótkim czasie rozeszło się już ponad 25 tys. wejściówek! Nie są one tanie, kosztują 120 i 90 zł (normalne), ale posiadacze karnetów na spotkania ligowe bądź biletów na domowy mecz z Bodø/Glimt mogą liczyć na zniżki. Komplet wejściówek, ponad dwa tysiące, zamówił też klub ze Sztokholmu. W tej sytuacji w poznańskim klubie liczą, że stadion na to historyczne spotkanie Lecha w Lidze Konferencji zostanie wyprzedany! Stąd też akcja "Cztery Dychy Lecha". W przeszłości mecze Lecha w pucharach powodowały wyprzedanie się biletów - ponad 40 tys. kibiców było w 2010 roku na spotkaniach z FC Salzburg, Manchesterem City i Juventusem. Czy jeśli stadion w Poznaniu wypełni się do ostatniego miejsca, możliwe jest, że także i w 1/8 finału będzie na nim najwyższa frekwencja? Jest na to szansa, choć większe obiekty mają West Ham United, Fiorentina i Lazio. Mecze "Młotów" w fazie grupowej oglądało na żywo zawsze ponad 30 tys. widzów, a spotkanie z Anderlechtem - blisko 41 tysięcy. Wcześniej, bo już w najbliższy piątek, mistrzowie Polski zagrają przy Bułgarskiej kolejne spotkanie PKO Ekstraklasy. O godz. 20.30 zmierzą się z Lechią Gdańsk.