Powołanie może dziwić, zważywszy na to, że Filip Marchwiński jest w słabej formie i nie łapie się nawet do podstawowego składu Lecha Poznań. Jednakże brał udział w marcowych meczach reprezentacji Polski U-21 - w towarzyskich pojedynkach z Arabią Saudyjską i Austrią. W listopadzie natomiast wystąpił w meczu eliminacji Mistrzostw Europy do lat 21 przeciwko Łotwie. Jak pamiętamy, Polska ostatecznie na te mistrzostwa nie pojechała. W marcu rozegrano na Węgrzech i Słowenii pojedynki grupowe, w maju w ćwierćfinałach zmierzą się: Francja z Holandią, Niemcy z Danią, Włochy z Portugalią i Hiszpania z Chorwacją.Teraz polska reprezentacja pod wodzą selekcjonera Macieja Stolarczyka szykuje się do kolejnych eliminacji Euro planowanych na 2023 roku w Rumunii i Gruzji, które będą też kwalifikacją do igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Polska trafiła do grupy B. Oprócz Niemców, zmierzymy się w niej z Izraelem, Węgrami, Łotwą i San Marino. Polska U-21 walczy o mistrzostwa Europy Pierwsze mecze odbędą się 3 i 7 września - z Łotwą na wyjeździe i Izraelem u siebie. Teraz polska reprezentacja spotyka się na zgrupowaniu, na którym Maciej Stolarczyk ma poznać kandydatów. Filip Marchwiński dostał swoją szansę w miejsce kontuzjowanego kolegi Bartłomieja Wdowika. Wcześniej wśród powołanych znaleźli się Michał Skóraś i Jakub Kamiński z Lecha Poznań oraz Maik Nawrocki i Maciej Żurawski z Warty Poznań.