Lech Poznań odpadł już z eliminacji Ligi Mistrzów, ale nie oznacza to, że Kolejorz zamknął okno transferowe. Od kilku tygodni wielkie emocje kibiców mistrza Polski budziła możliwość pozyskania Damiana Kądziora, byłego reprezentanta i lidera Piasta Gliwice. 30-letniego skrzydłowego bardzo mocno chcieli szefowie Lecha, sam zawodnik również pragnął przenieść się na Bułgarską. Twarde weto postawił jednak Piast, który odrzucił aż trzy oferty Kolejorza. I w poniedziałek - jak słyszymy - formalnie zakończono negocjacje. Lech Poznań zakończył negocjacje Według naszych informacji w poniedziałek doszło do telefonicznej rozmowy przedstawicieli Lecha i Piasta, w trakcie której potwierdzono koniec negocjacji w sprawie Kądziora. Te nieoficjalnie zakończyły się jednak już tydzień temu, zaraz po tym, jak Piast odrzucił opiewającą na około 500 tys. euro propozycję mistrza Polski. Wcześniej Lech złożył dwie inne oferty. Pierwsza wynosiła 250 tys. euro, do tego Kolejorz zaproponował roczne wypożyczenie Daniego Ramíreza, ale tym Piast nie był zainteresowany. Podobnie jak drugą opcją, wynoszącą 350 tys. euro. To, co mógł zapłacić Lech, nie zbliżyło się nawet do oczekiwań Ślązaków. Jak ustaliliśmy, gliwiczanie najpierw zażądali od klubu z Wielkopolski 1,4 mln euro, a następnie równego miliona. Po trzeciej propozycji Piast chciał już "tylko" 850 tys. euro (4 mln zł), ale takiej kwoty Lech na dziś nie zamierza zapłacić. Kądzior jednak odejdzie z Piasta? Od jakiegoś czasu negocjacje stały w miejscu, mimo iż Kądzior w sprawie transferu kilkukrotnie rozmawiał z dyrektorem sportowym Bogdanem Wilkiem i Zbigniewem Kałużą, współwłaścicielem klubu. W międzyczasie Lech wypożyczył skrzydłowego Dynama Kijów Giorgiego Citaiszwiliego, który wiosną występował w Wiśle Kraków. W poniedziałek doszło natomiast do zakończenia trwającej kilka tygodni sagi transferowej Kądziora. Jak widać - na razie bez happy endu. Zakończenie rozmów z Lechem nie jest jednoznaczne z tym, że Kądzior zostanie w Gliwicach. Jak udało nam się dowiedzieć, w ostatnich dniach na Okrzei pojawiła się oferta z klubu zagranicznego, z którym Piast zamierza negocjować ewentualny transfer. Sebastian Staszewski, Interia