- Losowanie Pucharu Polski, po którym okazało się, że Unia Skierniewice zagra z Lechem Poznań, oglądałem w szkole, w której pracuję, na telefonie, między lekcjami. Uczniowie mecz obejrzą w "strefie kibica" na sali gimnastycznej, na dużym ekranie. Czeka nas trudna, ale fantastyczna przygoda, bo niecodziennie można grać z głównym faworytem do mistrzostwa Polski - mówi Piotr Kocęba, trener Unii Skierniewice. Czy trzecioligowiec w meczu z Lechem Poznań będzie kurczowo się bronił? - Lech to taki rywal, że do obrony nas zmusi, ale nie będziemy cały czas stali "tyłkiem" w swoim polu karnym. Mecz transmituje Polsat Sport, mój zespół chce pokazać, że umie grać w piłkę - zapowiada 29-letni szkoleniowiec. Kim jest jeden z najmłodszych trenerów w Polsce? CZYTAJ TEŻ: Unia Skierniewice - Lech. Najważniejszy mecz w historii klubów i miliony na stadion Unia - Lech. Piotr Kocęba, jeden z najmłodszych trenerów w Polsce W książce "Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast" Filip Springer opisuje byłe miasta wojewódzkie. W rozdziale o Skierniewicach znajdujemy historię Teatru Realistycznego, którego założyciel, Robert Paluchowski, zmarł w 2012 r. Związane z nim artystki wróciły do Skierniewic, by kontynuować jego dzieło. Jak opisują, powrót do miasta był dla nich jak "przyłożenie głowy do ciepłej poduszki". Trener Piotr Kocęba ze Skierniewic też wyjechał "w świat" - na studia do Wrocławia i Warszawy - i choć o powrocie do miasta nie mówi w tak poetycki sposób, w Unii czuje się jak u siebie. - Byłem tu bramkarzem w czwartej lidze jako 17-latek, grałem też krótko w Pelikanie Łowicz, ale szybko doszedłem do wniosku, że wielkim piłkarzem nie będę. Po studiach na AWF, gdzie skończyłem kierunek wychowanie fizyczne z uprawnieniami trenerskimi, Unia ściągnęła mnie z powrotem do Skierniewic - opowiada trener Piotr Kocęba. - Najpierw byłem trenerem bramkarzy, ale trener Rafał Smalec szybko zrobił mnie swoją prawą ręką, z każdym sezonem miałem więcej obowiązków. Latem, gdy trener odszedł do Polonii Warszawa, zostałem pierwszym szkoleniowcem. Pewnie nie byłoby to możliwe, gdybym nie miał poparcia piłkarzy, to dla mnie ważne. Dwóch jest nawet ode mnie starszych, ale to moi dobrzy koledzy, którzy też wrócili do Skierniewic po paru latach - mówi szkoleniowiec Unii Skierniewice. Młodszym pierwszym trenerem od Piotra Kocęby na szczeblu centralnym w Polsce (obejmującym ligi od PKO Ekstraklasy do III ligi), jest Hubert Błaszczak z Sokoła Ostróda, 28-latek, który niedawno zastąpił Jarosława Kotasa. Ale trener przed 30-tką w Polsce to nadal jest duża rzadkość. Inaczej jest m.in. w Niemczech, gdzie można wręcz mówić o modzie na bardzo młodych trenerów. - Mam wrażenie, że tak jak w przypadku bardzo młodych piłkarzy, kluby kupują nie ich aktualne umiejętności, a ich potencjał, podobnie dzieje się w przypadku młodych trenerów na Zachodzie. Taki wczesny start na ławce trenerskiej to ciekawa, ale ryzykowna sprawa: jeśli utoniesz w pierwszym czy drugim klubie, dalsza droga szkoleniowa może się zamknąć - uważa Piotr Kocęba. - Młodsi trenerzy jak ja starają się korzystać z nowinek, ale też w żaden sposób nie chcę nas przeciwstawiać starszym szkoleniowcom. Doświadczenie jest bezcenne, tego nie da się kupić - dodaje szkoleniowiec Unii Skierniewice. Unia - Lech. Trener pokazuje piłkarzom Chelsea Trener Unii Skierniewice przekonuje, że nie wzoruje się na żadnym szkoleniowcu, ale najchętniej obserwuje Chelsea Thomasa Tuchela. - Gramy w Unii takim samym ustawieniem, dlatego zdarzało mi się pokazywać swoim piłkarzom zachowania i sposób ustawiania się wahadłowych Chelsea. Jak podpatrywać, to najlepszych - mówi Piotr Kocęba, trener Unii Skierniewice. Puchar Polski. Unia - Lech, transmisja w Polsat Sport Mecz Unia - Lech o godz. 13.30, transmisja w Polsat Sport i na Polsat Box Go.