- Na początek czeka nas bardzo atrakcyjny przeciwnik, prawie wszyscy typują, że Legia w tym sezonie zdobędzie mistrza Polski. Będziemy robić wszystko, aby u nas nie powiększała swojego dorobku punktowego - powiedział na czwartkowej konferencji poprzedzającej prezentację drużyny przed rundą wiosenną trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński. Korona zagra z Legią w sobotę. Jak powiedział, po raz pierwszy od długiego czasu ma bardzo komfortową sytuację kadrową. - Oprócz Aleksandara Vukovicia, który po zabiegu powoli dochodzi do siebie oraz Vanji Markovicia (nowy zawodnik Korony Kielce), wszyscy są do mojej dyspozycji. Oby tak pozostało do meczu - podkreślił Ojrzyński. Nie chciał jednak zdradzić, którzy zawodnicy żółto-niebieskich wystąpią w sobotnim meczu. Zdaniem Ojrzyńskiego receptą na Legię może być jedynie dobra postawa całej drużyny. - Tu druga linia nie wystarczy, tu musi być cała osiemnastka skupiona. Fajnie, gdyby przyszło jak najwięcej kibiców. Doping potrafi dodać skrzydeł. Trzeba zagrać mądrze, odpowiedzialnie i zdyscyplinowanie - dodał. Trener liczy na pozytywne rezultaty przygotowań do rundy rozpoczętych na początku stycznia. - Jesteśmy mądrzejsi o te dwa obozy, kilka sparingów. Jesteśmy też mocniejsi, lepiej się poznaliśmy i wiemy na co nas stać. Liczę, że nie będą powtarzały się błędy, jakie popełnialiśmy w rundzie jesiennej. Zapytany o cele przed zbliżającą się rundą odniósł się do zeszłorocznego, udanego sezonu dla Korony. Zdaniem Ojrzyńskiego to właściwy punkt odniesienia. - Dobrze by było, gdybyśmy przynajmniej zrównali się punktowo z dorobkiem z poprzedniej wiosny, kiedy zdobyliśmy 24 punkty. Po rundzie jesiennej Korona Kielce z 16 punktami zajmuje 13 miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Legia jest liderem - 33 pkt.