W piątek Francuz podpisał z klubem roczny kontrakt, a według szkoleniowca Ryszarda Tarasiewicza, może zadebiutować w żółto-czerwonych barwach już w najbliższą niedzielę. - Wszystko zależy od spraw administracyjnych. Jeśli do niedzieli uda się to załatwić, Olivier wejdzie do pierwszego składu na Łazienkowskiej - powiedział Tarasiewicz. - Dużo rozmawiałem z trenerem, o Koronie, o projekcie. Mam menadżerkę Polkę, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że to dobry wybór - podkreślił Kapo. Przyznał, że tutejszą piłkę zna m.in. z relacji Polaków z którymi grał m.in. w Auxerre. W czasie swojej długiej kariery grał m.in. z Marcinem Kuźbą, Tomaszem Kłosem, Dariuszem Dudką i Piotrem Włodarczykiem. W ostatnim, greckim klubie APO Levadiakos występował także z bramkarzem Sebastianem Przyrowskim. Pierwsze dni spędzone w Kielcach ocenił bardzo dobrze. - Klub otwiera przede mną duże możliwości rozwoju. Są świetni kibice, stadion i dobra atmosfera. To wszystko razem chciałbym dobrze wykorzystać - zapewnił. Zawodnik twierdzi, że jest w dobrej dyspozycji i jest gotowy do gry. Cały czas trenuje, był także na obozie szkoleniowym ze swoim byłym już klubem APO Levadiakos. - Wiem jak duże są oczekiwania, jestem na nie przygotowany. Jestem świadomy ogromnej odpowiedzialności jaka na mnie spoczywa - przyznał Kapo. Francuz miał okazję obejrzeć w ostatni piątek mecz Korony Kielce z Górnikiem Zabrze. Jego nowy zespół przegrał 0-3. - Obserwowałem z dużą uwagą ten mecz. Mimo porażki, doceniam możliwości zespołu oraz dobrą współpracę między drużyną a trenerem - powiedział. Trener, zapytany, czy Kapo jest "ostatnim elementem jego kadrowej układanki" zaznaczył, że drużyna potrzebuje jeszcze jednego zawodnika w "sektorze ofensywnym" Kapo urodził się w 1980 roku w Abidżanie, ówczesnej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej. Karierę rozpoczął w AJ Auxerre, następnie występował m.in. w Juventusie Turyn, AS Monaco, Levante, Birmingham City, Wigan, Celtic Glasgow i ponownie w Auxerre. Miniony sezon spędził w greckim Levadiakosie, w którym rozegrał 19 spotkań i zdobył dwie bramki. W latach 2002-04 wystąpił w dziewięciu meczach reprezentacji Francji (trzy gole). W Koronie będzie grał z numerem 11.