Ranking Ekstraklasy - kliknij i zobacz! Początek spotkania należał do Korony, gospodarze mieli przewagę, ale z upływem minut goście z Lubina zaczęli prezentować się coraz lepiej. Łukasz Janoszka zaliczył niezłe dośrodkowanie i oddał niecelny strzał na bramkę, a w 12. min mocnym uderzeniem zza pola karnego, tyle że wysoko nad poprzeczką, popisał się Martin Nespor. W 20. min Korona miała pierwszą wyśmienitą okazję do objęcia prowadzenia, ale sytuację sam na sam z bramkarzem przegrał Michał Przybyła. Napastnik gospodarzy uderzył fatalnie, niemal wprost w Konrada Forenca i golkiper gości nie miał problemu ze sparowaniem piłki.Co się odwlecze... W 25. minucie Korona wyszła na prowadzenie! Kapitalnym strzałem niemal z narożnika pola karnego, po wbiegnięciu z lewego skrzydła, popisał się Miguel Palanca. Hiszpan technicznym i mocnym strzałem, przy dalszym słupku, nie dał szans Forencowi. Kielczanie nie zwalniali tempa. Kolejne zagrożenie pod bramką Zagłębia próbował zainicjować Nabil Aankour, ale goście zażegnali niebezpieczeństwu. W 37. min lubinianie próbowali się odgryźć. Mocny strzał w polu karnym oddał Arkadiusz Woźniak, ale został w porę zablokowany przez Radka Dejmka. Palanca show! W 40. min piłka przypadkowo trafiła do Hiszpana, a ten po raz drugi wiedział, jak sfinalizować okazję z dość ostrego kąta. Asystę zaliczył Nabil Aankour, a sytuację sprokurował Lubomir Guldan, który nieporadnie starał się jak najdalej wybić piłkę sprzed pola karnego. W 54. minucie przed szansą stanęli "Miedziowi". Daniel Dziwniel wygrał pojedynek biegowy i dośrodkował z lewego skrzydła, wprost na głowę Nespora, który zniweczył okazję. Lepsza gra lubinian po przerwie przyniosła skutek w 56. min, a bramkę kontaktową zdobył Łukasz Piątek, który nawet niespecjalnie cieszył się z trafienia tylko czym prędzej pognał na środek pola. Piątek wykorzystał błąd Mateusza Możdżenia i trafił do siatki płaskim strzałem.Od tego momentu mecz nabrał rumieńców i na przemian zaczęło kotłować się pod obiema bramkami.W 73. minucie Radek Dejmek wygrał pojedynek główkowy w polu karnym, ale skierował piłkę obok słupka.Do sporej kontrowersji doszło w 77. min, gdy Radek Dejmek dopuścił się faulu taktycznego na wychodzącym na czystą pozycję Adamie Buksie, ale sędzia sięgnął tylko po żółty kartonik. To wzburzyło ławkę Zagłębia na czele z trenerem Piotrem Stokowcem. Dejmek jednak pośrednio ukarał się sam, bo będzie pauzował w następnej kolejce.W 83. min piękny gol zamarzył się Aankourowi. Marokańczyk był bliski przelobowania Forenca, ale piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W doliczonym czasie do ofensywy ruszyli lubinianie, ale niewiele brakło, by nacięli się na brzemienną w skutkach kontrę. Sytuację wyjaśnił golkiper dalekim wyjściem, a po chwili Forenc jeszcze raz ubiegł napędzającego się zawodnika Korony. Mecz został przedłużony o ponad cztery minuty, Zagłębie na raty wykonywało rzut wolny, przed pole karne gospodarzy zapuścił się nawet bramkarz lubinian, ale stały fragment nie przyniósł żadnego efektu. Udany debiut na ławce trenerskiej Korony zaliczył Maciej Bartoszek, za to w rodzinnych Kielcach nie poradził sobie szkoleniowiec gości Piotr Stokowiec. Artur Gac 16. kolejka: Korona Kielce - Zagłębie Lubin 2-1 (2-0) Bramki: 1-0 Miguel Palanca (25.), 2-0 Miguel Palanca (37.) - Piątek (56.). Żółta kartka - Korona Kielce: Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek. KGHM Zagłębie Lubin: Martin Nespor, Jarosław Jach, Michal Papadopulos, Dorde Cotra. Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 4 774. Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Rafał Grzelak - Jacek Kiełb (68. Dani Abalo), Vanja Markovic, Mateusz Możdżeń, Nabil Aankour, Miguel Palanca - Michał Przybyła (83. Marcin Cebula). KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Daniel Dziwniel, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Jakub Tosik - Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka (46. Adam Buksa), Łukasz Piątek, Krzysztof Janus (46. Michal Papadopulos), Arkadiusz Woźniak - Martin Nespor (69. Dorde Cotra).Ekstraklasa - sprawdź wyniki, terminarz, tabelę