Przerwanie rozgrywek oznacza sporo kłopotów dla klubów z dolnej części tabeli. Zwłaszcza, że większość z nich zmagała się z problemami jeszcze przed pandemią - w Arce Gdyni i Koronie Kielce gorące były tematy możliwych zmian właścicielskich. Wciąż nie wiadomo, jakie decyzje zostaną podjęte, by dokończyć sezon lub uznać obecne wyniki. W teorii Arka i Korona, razem z ŁKS-em zajmują miejsca w strefie spadkowej, ale pojawiają się głosy, że jedną z możliwości jest zmniejszenie liczby spadkowiczów i powiększenie liczby drużyn w Ekstraklasie do 18 już od najbliższego sezonu. UEFA podczas wczorajszej telekonferencji uznała, że najlepszym wyjściem byłoby dokończenie rozgrywek przed 30 czerwca, ale zostawiła otwartą furtkę na możliwość dogrania sezonu także po tej dacie. Pytanie, co wtedy z wygasającymi z końcem czerwca kontraktami? Jeżeli kluby nie dogadają się indywidualnie z zawodnikami lub UEFA nie narzuci odgórnych zasad postępowania, tacy zawodnicy w teorii nie będą mogli pomóc drużynom w lipcowych spotkaniach. A każda ingerencja UEFA mogłaby się wiązać ze sporymi protestami piłkarzy, chcącymi zmienić klub na tradycyjnych zasadach. W koszmarnej sytuacji wydaje się być Korona, która jest tworem o wyjątkowo krótkim terminie ważności. Wśród piłkarzy na kontraktach oraz wypożyczeniach, aż 20 zawodników jest związanych z Koroną jedynie do końca czerwca! Pozostali piłkarze mają kontrakt jedynie o rok dłuższy, a dwuletnie umowy wiążą jedynie czterech zawodników - Michaela Gardawskiego, 17-letniego Daniela Szelągowskiego oraz dwóch Anglików pozyskanych zimą - D'Seana Theobaldsa oraz Johnny'ego Spike'a Gilla. Lista piłkarzy Korony Kielce, których kontrakt wygasa 30 czerwca 2020: Michal Papadopulos, Jacek Kiełb, Petteri Forsell, Erik Paczinda, Nemanja Miletić, Matej Puczko, Adnan Kovaczević, Ognjen Gnjatić, Bojan Czeczarić, Marcin Cebula, Jakub Żubrowski, Ivan Marquez, Wato Arweładze, Grzegorz Szymusik, Urosz Djuranović, Piotr Pierzchała, Jakub Osobiński, Artur Pirog, Andres Lioi, Rodrigo Zalazar. WG