<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/zaglebie-lubin-sandecja,4914" target="_blank">Kliknij, aby przejść do relacji na żywo z meczu</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/zaglebie-lubin-sandecja,id,4914" target="_blank">Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych</a> Pierwsze 45 minut przebiegało pod dyktando lubinian, ale "Miedziowi" nie potrafili przekuć sytuacji bramkowych w gola. Sytuacji mieli mnóstwo - oddali 13 strzałów, przy zaledwie czterech uderzeniach Sandecji. Najbliżej zdobycia bramki był Jarosław Jach, ale, po strzale stopera Zagłębie i rykoszecie, piłka odbiła się jedynie od poprzeczki. Dwie znakomite szanse miał Patryk Tuszyński, ale dwukrotnie górą był Michał Gliwa. Bramkarz nowosądeckiego klubu był bohaterem beniaminka. "Miedziowi" z wysokiego "c" zaczęli również drugą połowę. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał Bartłomiej Pawłowski, który trafił wprost w bramkarza rywali. Okazje mieli też Jakub Świerczok i Jarosław Kubicki, ale bramka Sandecji była jak zaczarowana. Trenerzy obu zespołów szukali zwycięskiej bramki, zmieniając piłkarzy i wprowadzając na boisko ofensywnych graczy. Dziesięć minut przed końcem błysnął jeden z rezerwowych Piotra Stokowca. Filip Jagiełło znakomicie dośrodkował z lewej strony, a piłkę do bramki wpakował Kubicki. Dzięki wygranej "Miedziowi" awansowali na drugie miejsce w tabeli. Lubinianie ustępują Górnikowi Zabrze jedynie bilansem bramkowym. Kolejnym rywalem Zagłębia będzie Lechia Gdańsk. Sandecja zagra w Niecieczy ze Śląskiem Wrocław. Po meczu powiedzieli: Radosław Mroczkowski (trener Sandecji Nowy Sącz): - Graliśmy spotkanie z zespołem zdecydowanie lepszym. Zagłębie stworzyło sobie wiele sytuacji, ale miało problem ze skutecznością. Początek spotkania był dobry, bo mieliśmy sytuację i mogliśmy dobrze rozpocząć. Dążyliśmy do tego, by zdobyć tutaj przynajmniej jeden punkt. Piotr Stokowiec (trener Zagłębia): - Ten mecz pokazuje, że nie wystarczy dobrze grać, żeby wygrać. Wynik jest często niesprawiedliwy i myślę, że dziś tak też było, oczywiście nic nie ujmując Sandecji. Dostaliśmy nagrodę za kreatywność. Cieszę się, że kreujemy grę i stwarzamy okazje. Potrafiliśmy być cierpliwi, dokończyć dzieła i zdobyć trzy punkty. Gratuluję Sandecji dzielnej postawy. Zagłębie Lubin - Sandecja 1-0 (0-0) Bramka: Jarosław Kubicki (80.) Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Łukasz Janoszka. Sandecja Nowy Sącz: Michal Piter-Bucko, Grzegorz Baran, Adrian Danek, Płamen Kraczunow. Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk). Widzów 5 473. KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polaczek - Alan Czerwiński (74. Arkadiusz Woźniak), Lubomir Guldan, Bartosz Kopacz, Jarosław Jach - Bartłomiej Pawłowski (68. Filip Jagiełło), Adam Matuszczyk, Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka - Patryk Tuszyński (84. Jakub Tosik), Jakub Świerczok. Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa - Adrian Basta, Płlamen Kraczunow, Michal Piter-Bucko, Patrik Mraz - Bartłomiej Kasprzak (65. Mateusz Cetnarski), Grzegorz Baran - Bartłomiej Dudzic, Wojciech Trochim (76. Adrian Danek), Tomasz Brzyski - Aleksandyr Kolew (58. Filip Piszczek). <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=105&gwId=57504&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a>