Ekstraklasa - wyniki, terminarz, tabela -> kliknij tutaj! Przed startem sezonu dużo mówiło się o komfortowych przygotowaniach Zagłębia i ogromnych problemach Korony. Pierwsza kolejka Ekstraklasy pokazała jednak, że podpieczni Marcina Brosza są gotowi na trudy sezonu. Niespodziewanie pokonali Jagiellonię Białystok 3-2 po bardzo emocjonującym meczu.Zagłębie natomiast tylko zremisowało z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1-1 i w tym spotkaniu chciało się zrehabilitować i dać kibicom powody do radości.Ale pierwsi fanów uradowali przyjezdni. W 30. min. w polu karnym Zagłębia doszło do dużego zamieszania, a sędzia Paweł Gil podyktował rzut wolny z ok. 20 metrów. Do piłki podeszli Piotr Malarzczyk i Siergiej Pilipczuk. Uderzył Ukrainiec, który lekko nad murem skierował piłkę do siatki Forenca. Inna sprawa, że bramkarz Zagłębia mógł się lepiej zachować w tej sytuacji.Gra Korony układała się, a w kryzysowych momentach drużynę z Kielc ratował Zbigniew Małkowski. Doświadczony bramkarz doznał jednak kontuzji pachwiny i w przerwie musiał zejść z boiska. W drugiej połowie lepiej prezentowali się gospodarze. Doskonałą partię rozgrywał Jan Vlasko, który raz po raz dobrymi dośrodkowaniami nękał rywali. Po jego wrzutkach okazje mieli Todorovski i Guldan, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki.Goście natomiast konsekwentnie realizowali założenia taktyczne Marcina Brosza i kontrolowali sytuację. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 62. min. podwyższył Michał Przybyła, piłkarz, który przed tygodniem dwukrotnie pokonał bramkarza Jagiellonii Białystok i wyrasta na objawienie pierwszych kolejek Ekstraklasy. W tak komfortowej sytuacji Korona mogła zacząć grać spokojniej, ale jej uśpiona czujność szybko mogła skończyć się źle. Najpierw Janoszka trafił w słupek, a chwilę potem próbował przewrotką.Trener Piotr Stokowiec postawił wszystko na jedną kartę i przeprowadził podwójną zmianę. Na niewiele się to jednak zdało, bo Zagłębie wciąż było nieskuteczne. Zasłużenie przegrało z Koroną i przed nim ciężkie tygodnie. Kielczanie natomiast nie mogli wyobrazić sobie lepszego początku rundy. Po dwóch spotkaniach mają na koncie komplet punktów i w tej chwili przewodzą ligowej tabeli. 2. kolejka Ekstraklasy Zagłębie Lubin - Korona Kielce (0-1)Bramki: Pilipczuk (32.). Przybyła (62.)Żółte kartki: Piątek - Dejmek, Fertovs, Cebula.Zagłębie: Forenc - Todorovski, Tosik, Guldan, Cotra - Ł. Piątek (56. Janus), Bonecki (74. Rakowski), Woźniak, Vlasko, Janoszka (74. Sobków) - Papadopoulos.Korona: Małkowski (46. Trela) - Gabovs, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak - Jovanović, Fertovs, Pilipczuk, Cebula, Sobolewski - Przybyła (69. Trytko).Widzów: 4219.Sędziował: Paweł Gil z Lublina.Ekstraklasa - wyniki, terminarz, tabela -> kliknij tutaj!