Kliknij, żeby przejść do relacji na żywo z meczu Zagłębie - Jagiellonia Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych z meczu Zagłębie - Jagiellonia Kibice "Miedziowych", w ramach protestu, w I połowie nie prowadzili dopingu. Obwiesili siatkę okalającą boisko napisami: "Nic o nas bez nas!" i "Trwa weryfikacja". - Walczymy na całego, bo trzy punkty zbliżą nas do awansu do czołowej ósemki - mobilizował siebie i zespół pomocnik Zagłębia Filip Starzyński, a później zamiary wprowadził w czyny. Jego strzał z bliska, obok wybiegającego Mariusza Pawełka dał prowadzenie gospodarzom. Spory udział przy tym golu miał Jakub Maresz, który wykorzystał krycie "na radar" Ivana Runje, uderzył z 20 m, a piłka po rękach Pawełka odbiła się od poprzeczki. Dobitka "Figo" była formalnością. Zagłębie w I połowie było lepsze nie dlatego, że miało wyższe umiejętności, tylko większą ochotę. Goście sprawiali wrażenie, jakby myślami byli jeszcze przy świątecznym stole, a słońce nad stadionem Zagłębia nie tylko ich zaskoczyło, ale też oślepiło. O atakach lider Ekstraklasy przypomniał sobie dopiero tuż przed gwizdkiem na przerwę, gdy po dośrodkowaniu z lewej strony Przemysława Frankowskiego główkował Taras Romanczuk, ale Dominik Hładun piękną robinsonadą złapał piłkę. Przerwa po I połowie przedłużała się, bo Pawełek musiał pousuwać z przedpola bramki wypalone petardy i inne przedmioty. Życie w Ekstraklasie: bramkarz musi sobie jeszcze posprzątać, żeby miał bezpiecznie. W drugich 45 minutach "Jaga" zakończyła świętowanie, a zaczęła mecz mistrzowski. Zagrała na sto procent. I po kwadransie tej części gry mogła nie tylko odrobić straty, ale nawet prowadzić. Sam dwa gole mógł zdobyć głową Romanczuk, lecz najpierw jego strzał obronił Hładun, a za moment lubinian uratował słupek! W 68 min Pospiszil wypuścił na czystą pozycję rezerwowego Karola Świderskiego, który minął już Hładuna i witał się z gąską, gdy przed pustą bramką, ofiarnym wślizgiem piłkę zablokował Lubomir Guldan! Hładun dokonywał rzeczy nieprawdopodobnych. Czubkami palca obronił "bombę" z 20 m Martina Pospiszila, a później wygrał pojedynek z Romanem Bezjakiem, do którego dotarło dośrodkowanie Burligi po błędzie Bartosza Kopacza. W doliczonym czasie wyrównać powinien Świderski, jednak po dośrodkowaniu Frankowskiego główkował za wysoko.Jagiellonia pozostaje liderem, ale nie odskoczyła Legii, choć była okazja, jednak nie przy tej skuteczności i przespanej I połowie.29. kolejka Ekstraklasy:Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1-0 (1-0)Bramka: 1-0 Filip Starzyński (25.).Michał BiałońskiEkstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!