Były reprezentant Polski będzie miał szansę pokazać się w polskiej Ekstraklasie, mimo że ostatnio nie ma dobrej serii. Matuszczyk ostatnie dwa sezony spędził w Eintrachcie Brunszwik. W rozgrywkach 2015/2016 jeszcze sobie radził i zaliczył 29 spotkań, ale ostatni sezon niemal w całości spisał na straty - zagrał tylko jeden mecz w 2. Bundeslidze. Matuszczyk urodził się w Gliwicach, ale jako dziecko wyjechał z rodzicami do Niemiec. W 2009 r. zadebiutował w reprezentacji Polski, gdy selekcjonerem był Franciszek Smuda. Wystąpił także w jednym meczu Euro 2012, a łącznie dla reprezentacji Polski zagrał 21 razy. Teraz Matuszczyk spróbuje odbudować się w Zagłębiu Lubin, które w poprzednim sezonie zajęło 9. miejsce w Ekstraklasie. Świerczok związał się z Zagłębiem do końca czerwca 2020 roku. W poprzednim sezonie 24-letni napastnik był jednym z najlepszych strzelców 1. ligi. W 30. spotkaniach w barwach GKS Tychy strzelił 16 goli. Na zapleczu Ekstraklasy tylko jeden zawodnik miał lepszy wynik - Igor Angulo z Górnika Zabrze (17 trafień)."Każdy klub potrzebuje skutecznego napastnika, a Jakub Świerczok regularnie strzelał na poziomie I ligi. Kuba jest zdeterminowany, by zaistnieć na poziomie Ekstraklasy, bo dotychczas błyszczał na jej zapleczu. Ważne, że zawodnik dojrzał mentalnie, dlatego jest w stanie wykorzystywać w pełni swój piłkarski potencjał" - powiedział prezes Zagłębia Robert Sadowski na oficjalnej stronie klubu.W swojej karierze Świerczok grał m.in. w Polonii Bytom, FC Kaiserslautern, Piaście Gliwice, Zawiszy Bydgoszcz, Górniku Łęczna. Nowy sezon Ekstraklasy "Miedziowi" zainaugurują 17 lipca w Kielcach, gdzie zmierzą się z tamtejszą Koroną. Pit