Kliknij, aby przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Zagłębie - Cracovia Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych z meczu Zagłębie - Cracovia Na Dolnym Śląsku spotkały się drużyny, które chciały przełamać złą passę. Ani Zagłębie, ani Cracovia nie zdołały wygrać dwóch ostatnich meczów i liczyły na to, że w spotkaniu kończącym pierwszą połowę sezonu zasadniczego uda się zainkasować komplet punktów. Krakowianie pierwsi mogli zdobyć bramkę. Wydatnie pomagały im stałe fragmenty, które bardzo dobrze bił Javi Hernandez. Dwa strzały głową oddał Piotr Malarczyk, ale raz nie trafił w światło bramki, a raz znakomicie interweniował Martin Polaczek. "Miedziowi" odpowiedzieli... golem. Prawym skrzydłem popędził Alan Czerwiński, który zacentrował w pole karne Grzegorza Sandomierskiego, a bramkę, kolanem, zdobył Patryk Tuszyński. Chwilę później Cracovia straciła swoje żądło. Boisko musiał opuścić najaktywniejszy w pierwszym kwadransie Malarczyk, a na murawie zameldował się Ołeksij Dytiatjew. Wymuszona zmiana nie pokrzyżowała jednak planów strzelenia wyrównującej bramki. Po akcji Jakuba Wójcickiego, który wrzucił piłkę w pole karne i zgraniu głową Miroslava Czovilo, na listę strzelców wpisał się Javi Hernandez. Hiszpan przejął pałeczkę po Malarczyku i tuż przed przerwą mógł dać "Pasom" prowadzenie. Po bezpośredniej próbie z rzutu wolnego, instynktownie interweniował jednak Polaczek, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dobra passa zespołu Michała Probierza trwała także po przerwie. Raptem trzy minuty po wznowieniu gry Cracovia, w przedziwnych okolicznościach, objęła prowadzenie. Piątek dość przypadkowo zagrał do Maticia Finka, a ten, przy jeszcze większym udziale przypadku, obrócił się z piłką i uderzył nie do obrony - w samo okienko lubińskiej bramki. "Pasy" mogły podwyższyć prowadzenie. Dwie okazje miał Piątek, ale dwukrotnie uderzał za lekko, aby zaskoczyć czujnego Polaczka. Gospodarze rzucili wszystkie siły do ataku. Na murawie zameldował się m.in. Krzysztof Janus, który, centrując w 69. minucie, trafił w słupek. Kilka minut później głową uderzał Świerczok, ale piłkę na linii bramkowej chwycił Sandomierski. Powołany do reprezentacji Polski napastnik miał jeszcze szansę w doliczonym czasie gry, ale, po dośrodkowaniu Janusa, nie trafił w światło bramki. Zagłębie poniosło pierwszą porażkę w sezonie przed własną publicznością. Cracovia odniosła natomiast drugie wyjazdowe zwycięstwo i opuściła strefę spadkową. KK Zagłębie Lubin - Cracovia 1-2 (1-1) 1-0 Patryk Tuszyński (24., z podania Czerwińskiego) 1-1 Javi Hernandez (35., z podania Czovilo) 1-2 Matic Fink (48., z podania Piątka) Żółte kartki: Jarosław Jach (Zagłębie), Adam Deja (Cracovia). Zagłębie: Martin Polaczek - Lubomir Guldan, Bartosz Kopacz, Jarosław Jach (67, Krzysztof Janus) - Alan Czerwiński, Jarosław Kubicki, Adam Matuszczyk, Sasza Balić (81, Łukasz Janoszka), Bartłomiej Pawłowski - Patryk Tuszyński (79, Arkadiusz Woźniak), Jakub Świerczok. Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Matic Fink, Piotr Malarczyk (31, Ołeksij Dytiatjew), Michał Helik, Lennard Sowah (73, Michał Siplak) - Miroslav Czovilo, Adam Deja, Szymon Drewniak - Jakub Wójcicki, Krzysztof Piątek (81, Mateusz Szczepaniak), Javi Hernandez. Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 5 219. Wyniki, terminarz, tabela i strzelcy Ekstraklasy Ranking Ekstraklasy - zobacz!