Zagłębie prowadziło 1:0, ale Widzew wyrównał w dziewiątej minucie doliczonego czasu. Bramkarz domagał się odgwizdania faulu na nim. Najpierw dostał za to żółtą kartkę. Już po zakończeniu spotkania, jeszcze na boisku, zaatakował Hiszpana i go powalił. Wtedy sędzia Daniel Stefański pokazał mu czerwoną kartkę. To jeszcze nie był koniec, bo Dioudis według protokołu, do którego dotarło Sport.pl, w tunelu prowadzącym do szatni próbował jeszcze raz wymierzyć sprawiedliwość i znów zaczepił Sancheza. "Bramkarz dynamicznie pobiegł tunelem w kierunku szatni i w okolicy mix-zone'y agresywnie złapał rękami za twarz, szyję i oczy rywala z nr 9 (Sancheza). Natychmiastowo gracze obydwu drużyn próbowali rozdzielić zawodników, jednak bramkarz gospodarzy nie puszczał uchwytu, obejmując i szarpiąc dłonią za twarz i oczy biernego rywal" - napisał sędzia Stefański. Sześć meczów zawieszenia dla bramkarza Zagłębia Jasne było, że kara dla Greka będzie wyższa niż standardowe dwa mecze. Sprawą ataku bramkarza Zagłębia zajęła się Komisja Ligi i w środę wydała werdykt. "W związku z otrzymaną czerwoną kartką i późniejszym agresywnym zachowaniem zawodnika Sokratisa Dioudisa po zakończeniu zawodów 15. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Zagłębie Lubin - Widzew Łódź, Komisja Ligi nałożyła na bramkarza klubu Zagłębie Lubin karę 6 meczów dyskwalifikacji i karę finansową 30 tys. zł." To oznacza, że najwcześniej Dioudis wróci na boisko dopiero w przyszłym roku. Będzie mógł zagrać w 22. kolejce zaplanowanej na 24-25 lutego. Komisja Ligi ukarała też dwóch innych zawodników. Za czerwoną kartkę w meczu Cracovia - Śląsk Wrocław Nahuel Leiva, zawodnik gości został ukarany czterema meczami dyskwalifikacji i karą finansową w wysokości 10 tys. zł. Alexandros Katranis z Piasta Gliwice będzie pauzował w trzech spotkaniach.