- KGHM Polska Miedź SA jest spółką globalną, giełdową, działającą długofalowo. Decyzje podjęte przed paroma laty o wykupie wszystkich akcji Zagłębia Lubin i zainwestowanie w sport nie są krótkoterminowe - dodał Jeż. Prezes KGHM Zagłębia nie chciał komentować wycofania się Krzysztofa Klickiego ze sponsorowania Korony Kielce. - Taka jest decyzja właściciela Kolportera i nie pozostaje nic innego jak ją uszanować. Dziwię się jednak sponsorom, którzy zainwestowali w dany klub tak dużo, zbudowali stadion, mieli zamiar długoterminowo wspierać piłkę nożną i nagle się wycofują. W takiej sytuacji należy zadbać o poprawę wizerunku klubu, inaczej nigdy niczego nie osiągniemy - powiedział Jeż. Podkreślił również ważną rolę społeczną KGHM Zagłębia Lubin w regionie. - Nie posiadamy filharmonii, nie mamy ambicji i możliwości, aby strona kulturalna zapewniła mieszkańcom rozrywkę. KGHM Zagłębie Lubin nie zapewnia tylko górnikowi tego, że po ciężkiej pracy pod ziemią będzie mógł przyjść z rodziną i pokibicować swojemu klubowi, ale to również duża gałąź marketingowa dla spółki-matki - ocenił Jeż. Zdaje sobie także sprawę z tego, jak trudna droga jest przed władzami klubu, zaznaczając, że cele są jasno postawione. - Klub ma być wizytówką, ma nadawać prestiż firmie, ma być silnym punktem marketingowym całej grupy KGHM Polska Miedź SA - zakończył Paweł Jeż.