Zimno i padający śnieg - tak wyglądało rozpoczęcie rundy wiosennej Ekstraklasy w Lubinie. Latem beniaminek ze Szczecina zaczął nowy sezon gromiąc Zagłębie aż 4-0. Zimą nie było już tak dobrze. Tym razem od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze, szybko nagradzając tych fanów, którzy zjawili się na stadionie. W 9. minucie Maciej Małkowski wrzucił piłkę z rzutu wolnego w pole karne, a Rymaniak uciekł obrońcom i strzałem głową z bliska nie dał szans Radosławowi Janukiewiczowi. Zagłębie poszło za ciosem. Kilkanaście minut później po prostej stracie piłki przez graczy Pogoni rozpędzony Takafumi Akahoshi przewrócił w polu karnym Łukasza Hanzela, a Szymon Pawłowski pewnie wykorzystał rzut karny. Z minuty na minutę warunki do gry stawały się coraz gorsze ze względu na padający śnieg. Nowy napastnik Pogoni, sprowadzony z Zawiszy Bydgoszcz Tomasz Chałas nie oczarował szkoleniowca "Portowców" Artura Skowronka i już w 46. minucie musiał ustąpić miejsca Donaldowi Djousse. Po przerwie Pogoń, w dużym stopniu dzięki Djousse, zaatakowała odważniej, a Zagłębie nastawiło się na kontry i ta taktyka przyniosła "Miedziowym" powodzenie. W 76. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Adrian Błąd uderzył z dystansu tuż obok okienka bramki gości. Pięć minut później Zagłębie wyprowadziło kontratak. Błąd dośrodkował na głowę Michala Papadopulosa, a ten pokonał interweniującego trochę pechowo Janukiewicza, ustalając wynik meczu. Po meczu powiedzieli: Artur Skowronek (trener Pogoni Szczecin): - Zaczęliśmy rundę najgorzej, jak tylko mogliśmy. Ta porażka bardzo boli, bo popełniliśmy akurat te błędy, których się obawialiśmy i nad którymi długo pracowaliśmy, żeby ich nie robić. W przerwie zimowej trenowaliśmy ustawienie 1-3-5-2, ale to nie jest system na Zagłębie. Lubinianie mają zbyt silne skrzydła, żeby przeciwko nim tak grać. Musimy szybko się pozbierać i pokazać na co stać Pogoń, a zapewniam, że stać nas na wiele. Pavel Hapal (trener KGHM Zagłębia Lubin): - Bardzo ważne dla dzisiejszego zwycięstwa było to, że szybko udało się nam strzelić gola. Później Pogoń atakowała, ale w jej rozgrywaniu brakowało precyzji. Przy takiej pogodzie, jaka była dzisiaj, było to szczególnie ważne. Kładłem nacisk na dokładny kontakt z piłką, granie skrzydłami i to się udało. Teraz przed nami mecz Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. To będzie ważne spotkanie, bo dla nas Puchar to tak samo ważne rozgrywki jak liga. Autor: Waldemar Stelmach Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 3-0 (2-0) Bramki: 1-0 Bartosz Rymaniak (9.), 2-0 Szymon Pawłowski (23. z karnego), 3-0 Michal Papadopulos (81.) Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 6283. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: Wyniki, strzelcy, tabela. NA ŻYWO</a>