Jak podała w krótkim komunikacie Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia Białystok, po piątkowym rozmowach z trenerem Białasem, obie strony doszły do wspólnego stanowiska i kontrakt został rozwiązany. Powodów decyzji nie podano. Przedstawiciele klubu nie chcą rozmawiać o szczegółach tłumacząc, że umówili się z trenerem, że nie będzie komentarzy. Nie chcą też mówić o ewentualnym następcy. Stefan Białas został zatrudniony w białostockim klubie przed przewidywanymi wówczas barażami o miejsce w piłkarskiej ekstraklasie. Najpierw miały to być mecze z Arką Gdynia, potem z Piastem Gliwice. Drużyna przygotowywała się do gry m.in. na obozie w Olecku, ale ostatecznie żadnego meczu pod wodzą Stefana Białasa nie rozegrała, bo baraże zostały odwołane. Kwestią sporną między trenerem a władzami spółki mogły być sprawy kadrowe, czyli koncepcja budowy drużyny na nowy sezon. Według informacji prasowych Białas zainteresowany był pozostawieniem w drużynie kilku graczy, których postawa w rundzie wiosennej, bardzo słabej w wykonaniu białostoczan, przez władze spółki była źle oceniana.