Sytuacja miała miejsce w 11. minucie spotkania, kiedy to Bartosz Iwan ze sporym impetem wpadł na obrońcę Jagiellonii. Ukah od razu złapał się za rękę, co nie wróżyło niczego dobrego. Pomocnik Górnika Zabrze za te starcie ukarany został żółtą kartką."Ugo jest już po operacji" - mówi Marcin Popieluch, trener przygotowania fizycznego Jagiellonii, cytowany przez internetową stronę klubu. "Po tej sytuacji, która wydarzyła się na boisku, wydawało mi się, że pęknięta jest tylko jedna kość. Niestety, po tomografii okazało się, że dwie kości są złamane". Stoper Jagiellonii dość pechowo rozpoczął przygodę z białostockim klubem i czeka go teraz kilkutygodniowa pauza. "Myślę, że miną co najmniej 3-4 tygodnie zanim Ugo wróci do treningów z drużyną. Nie popadałbym jednak w hurraoptymizm, bo te kości muszą się zrosnąć a na przykładzie Dawida Plizgi wiemy, że nie zawsze przebiega to szybko" - zauważa Popieluch, po czym dodaje: "Ręka będzie unieruchomiona na przedramieniu tak, aby Ugo mógł się ruszać i nie wytracił tego co już wypracował. Czeka go zatem przede wszystkim wysiłek tlenowy, stacjonarny na dolne części ciała".