Puchar Polski: Zobacz wyniki i terminarz! W środę Jagiellonia i Lechia zagrają w Białymstoku, 25 marca dojdzie do rewanżu w Gdańsku. "Wiemy z kim gramy i wiemy o co gramy. Myślę, że jesteśmy w zadowalającej dyspozycji, gramy na zadowalającym poziomie, ale pamiętam, że przed meczem z Lechią (w lidze, 0-1) też byliśmy w dobrej dyspozycji, więc tutaj jesteśmy bardzo czujni" - mówił Stokowiec we wtorek dziennikarzom. W tym sezonie ekstraklasy Jagiellonia dwa razy przegrała z Lechią. "To niewygodny przeciwnik, szczególnie dla nas, potrafił zneutralizować nasze największe atuty, a my nie potrafiliśmy zagrać swojej piłki" - powiedział trener białostoczan. Jego zdaniem, dwumecz nie ma jednak zdecydowanego faworyta. W szczegółach o składzie Jagiellonii na środowe spotkanie nie chciał mówić, by "nie odkrywać kart", wspomniał jedynie o problemach zdrowotnych napastnika Mateusza Piątkowskiego. Podkreślał, że podstawą jest zespół i gra zespołowa. "Gramy o półfinał i nie ma już miejsca na ogrywanie zawodników, którzy mniej występują w lidze. Trzeba zagrać najsilniejszym składem, jaki jest. Traktujemy ten mecz jak mistrzowski, albo jeszcze lepiej" - podkreślił Stokowiec. Początek środowego meczu o godz. 18.30.