Miłosz Matysik to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników Jagiellonii Białystok. Wychowanek klubu z Podlasia w PKO BP Ekstraklasie zadebiutował już ponad rok temu, ale dopiero w tym sezonie zaczął pojawiać się w podstawowym składzie Jagi. Od początku roku 18-latek gra regularnie, czym zwrócił na siebie uwagę skautów wielu europejskich zespołów. Według informacji Interii młodym obrońcą Jagiellonii interesują się ekipy z silnych, zachodnich lig. Jak słyszymy, piłkarz chciałby spróbować sił za granicą i transfer latem nie jest wykluczony. Niemcy i Włosi obserwują Matysika Czy Matysik wyjedzie z Białegostoku już za kilka tygodni? Sam piłkarz ma poważnie myśleć o transferze. I chociaż działacze Jagi namawiają go, aby w Ekstraklasie pograł jeszcze przez jeden sezon, to wyjazd na zachód jest dość prawdopodobny. Według naszych ustaleń na Słonecznej regularnie meldują się skauci, którzy obserwują nastolatka. Matysikiem interesują się kluby z Bundesligi, Serie A i Ligue1, pytał o niego także zespół z angielskiej Premier League. Jeśli któraś z drużyn zdecyduje się przesłać oficjalną ofertę, będzie musiała się liczyć z wydatkiem na poziomie 2-3 mln euro. Jeżeli jednak propozycji będzie więcej i dojdzie do licytacji, Jaga może zarobić na 18-latku naprawdę duże pieniądze. Na razie rekord transferowy należy do Patryka Klimali, który zimą 2020 roku wyjechał do Celticu Glasgow za ponad 4 mln euro. Skrzypczak za Matysika? W Białymstoku zapewne wszyscy ucieszyliby się, gdyby Matysik pozostał w klubie, ale jednocześnie nikt nie chce powtórki z sytuacji, gdy jeszcze niedawno klub mógł korzystnie sprzedać Xaviera Dziekońskiego. Jak słyszymy, za utalentowanego bramkarza Udinese oferowało ponad milion euro, ale klub liczył na więcej. I jak to często bywa, przeliczył się. Dziekoński nie trafił do Serie A, a kolejnych atrakcyjnych finansowo ofert dla piłkarza brak. Jednocześnie Jagiellonia zabezpiecza się na wypadek odejścia Matysika. Jak potwierdziliśmy, nowym zawodnikiem Jagi ma zostać Mateusz Skrzypczak. Obrońca Lecha Poznań podpisze z klubem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Szczegóły umowy są już ustalone. Warunek transakcji jest tylko jeden: Jagiellonia musi się utrzymać w Ekstraklasie. Sebastian Staszewski, Interia