Ta lokata trzeci rok z rzędu gwarantuje udział w europejskich pucharach. Gliwiczanie zajmują obecnie drugie miejsce, a do liderującej Legii Warszawa tracą tylko punkt, o trzy wyprzedzając Lechię Gdańsk. "Piast ostatnio prezentuje wysoką formę. Nie wierzę jednak, że z tyłu głowy ciągle nie kołacze gliwiczanom walka o tytuł mistrzowski. Z pewnością pojawi się presja. Jak na nich zadziała? Przekonamy się niebawem" - powiedział trener Mamrot, cytowany w sobotę przez oficjalną stronę internetową Jagiellonii. "Piast ma bardzo doświadczonego szkoleniowca (Waldemara Fornalika- red). Tomasz Jodłowiec i Jakub Czerwiński zdobywali tytuł mistrza Polski. W kadrze z Gliwic nie brakuje także doświadczonych piłkarzy, jak Aleksandar Sedlar. Oczywiście oczekiwania wobec Piasta będą wielkie w takim spotkaniu. Z drugiej strony tylko Legia i Lech pełnią role dyżurnych faworytów, natomiast w przypadku innych będziemy mówili o sporej niespodziance" - dodał Mamrot. W minionej kolejce Jagiellonia efektownie pokonała u siebie Pogoń Szczecin 4-2. Szkoleniowiec białostoczan zwraca jednak uwagę na okoliczności, w jakich jego zespół tracił bramki; jego zdaniem wynikało to z prostych błędów, których bez trudu można było uniknąć. Blisko tydzień przed tym meczem zespół poświęcił przede wszystkim na regenerację sił po cyklu spotkań rozgrywanych co kilka dni, do tego połączonych z podróżami. Teraz w ciągu tygodnia czekają Jagiellonię konfrontacje z pierwszą trójką piłkarskiej ekstraklasy, z czego tylko mecz z Legią Warszawa rozegra u siebie. Białostoczanie zwracają uwagę, że w tej fazie rozgrywek nie mogą czekać na wyniki innych spotkań. "Chcemy awansować do Ligi Europejskiej, dlatego należy skupić się na najbliższym rywalu. Piasta mogę bardzo komplementować, bo to silny rywal, który ostatnio wygrał w Warszawie z Legią. Zespół z Gliwic jest w dobrej formie, czeka nas trudny mecz, ale możemy wygrać w niedzielę i z takim założeniem jedziemy na najbliższe spotkanie" - powiedział słowacki obrońca Andrej Kadlec. Piłkarze Jagiellonii zdają też sobie sprawę, że to w meczach z nimi rozstrzygnąć się mogą losy tytułu mistrza Polski. "Oczywiście to od nas będzie zależało, ale nie mamy swojego faworyta i nikomu nie zamierzamy specjalnie pomagać. Mnie interesuje czwarta lokata, która da nam awans do europejskich pucharów" - dodał kolejny z białostockich defensorów, Islandczyk Bodvar Bodvarsson. Początek meczu Piast - Jagiellonia w Gliwicach, w niedzielę o godz. 13. Zobacz szczegóły z Ekstraklasy!autor: Robert Fiłończuk