Do drugiej części sezonu piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia startuje z siódmej pozycji i dorobkiem 20 punktów. W pierwszej grała nierówno - w ostatnich dziewięciu spotkaniach odnotowała cztery kolejne zwycięstwa u siebie, ale też pięć z rzędu wyjazdowych przegranych, m.in. z beniaminkiem Stalą Mielec. Trener białostoczan Zając zwraca uwagę na obecną sytuację w tabeli i niewielkie różnice punktowe między czwartym, a dwunastym zespołem. "Skupiamy się na najbliższym spotkaniu" - mówił w czwartek na konferencji prasowej online przed wyjazdem Jagiellonii do Gdańska. Przyznał, że po powrocie z Turcji realizację planu ostatniego tygodnia przygotowań utrudnia pogoda. Początkowo udało się prowadzić zajęcia na naturalnym boisku, potem uniemożliwiły to bardzo duże opady śniegu w Białymstoku. "Ostatnie treningi musieliśmy odbywać na sztucznej nawierzchni, takie jest życie" - podkreślił Zając. Pytany o najbliższego przeciwnika mówił, że jego piłkarze wiedzą jak gra Lechia. Zaznaczył jednak, że "teoria to jedno, papier przyjmie wszystko". Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> W Gdańsku na pewno nie zagra jeszcze nowy defensor Jagiellonii, reprezentant Bośni i Hercegowiny Bojan Nastic. "Transfer Bojana wzmocni rywalizację i podniesie poziom na pozycji lewego obrońcy. Cieszymy się, że taki zawodnik, o uznanej renomie, do nas trafił. Posiada duże doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje" - mówił Zając o Bośniaku. Po kontuzjach nie są jeszcze gotowi do gry islandzki obrońca Bodvar Bodvarsson i czeski skrzydłowy Tomas Prikryl, którzy z tego powodu nie byli też na zgrupowaniu w Turcji. Pod znakiem zapytania stoi występ chorwackiego stopera Ivana Runje, który indywidualnie trenuje po urazie odniesionym w Belek. "Nasz zespół dociera się z każdym miesiącem. Stawiamy na stabilizację. Do drużyny dołączają zawodnicy, którzy mają wzmocnić rywalizację na poszczególnych pozycjach. Mamy swoje automatyzmy w działaniu, organizacji zespołu. Jestem przekonany, że wykonamy krok do przodu" - odpowiedział Zając pytany, czy zespół w tym sezonie stać na walkę o czołowe miejsca w ekstraklasie. Początek meczu Lechii z Jagiellonią w Gdańsku w sobotę o godz. 17.30.