<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/jagiellonia-bialystok-gornik-zabrze,5534" target="_blank">Zapis relacji na żywo z meczu Jagiellonia - Górnik</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/jagiellonia-bialystok-gornik-zabrze,id,5534" target="_blank">Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych</a> Przystępując do tego spotkania Jagiellonia wiedziała, że musi odrabiać straty do Piasta Gliwice, jeśli chce powrócić na podium. Dlatego gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem, Górnik został zamknięty na własnej połowie, ale też szybko gra się wyrównała. Podopieczni Ireneusza Mamrota nie mogli jednak narzucić swojego stylu gry skutecznie wybijani z rytmu przez rywali. Mimo tego i mimo wielu niedokładności w grze, dość szczęśliwie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego widać było przede wszystkim to, że Zoran Arsenić - atakując bramkę Górnika - dotknął piłkę ręką. Sędzia zaczął jednak dokładniej sprawdzać całą sytuację i po długiej konsultacji z VAR przyznał gospodarzom jedenastkę, a Guilherme pewnym strzałem zamienił ja na gola. Radość Jagiellonii trwała dwie minuty. Odpowiedź zabrzan była błyskawiczna, a przede wszystkim efektowna. Przy precyzyjnym uderzeniu Szymona Żurkowskiego bramkarz "Jagi" nie popisał się zanadto, ale największe brawa w tej akcji nalezą się Mystakidisowi, który znakomicie zagrywał piętą do kolegi z drużyny. Wicemistrzowie Polski mogli być zaskoczeni takim ciosem, jednak wciąż razili niedokładnością. II połowa zaczął się dosyć niespodziewanie, od większej inicjatywy Górnika. Goście łatwo rozbijali ataki "Jagi", gra toczył się przede wszystkim na połowie gospodarzy, ale gdyby Baidoo nie został zablokowany w ostatniej chwili, byłaby duża niespodzianka. "Jaga" otrząsnęła się po kilku minutach i po okresie słabszej gry przeprowadziła zabójczą akcję. Pierwszy strzał trafił jeszcze w nogi obrońców, ale po strzale Novikovasa Chudy nie miał już żadnych szans. I wtedy trener Brosz wprowadził do gry Igora Angulo. Napastnik Górnika strzelał dotychczas gola w każdym meczu z "Jagą" i tym razem tradycji stało się zadość. Choć jego trafienie wywołał wiele kontrowersji, bo Hiszpan był prawdopodobnie na spalonym w momencie strzału głową. Sedzia, po konsultacji z VAR, uznał jednak, że gol został zdobyty prawidłowo. W ten sposób Górnik uratował remis, a Jagiellonia wróciła na podium Ekstraklasy, ale ma tyle samo punktów co Piast. Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 2-2 (1-1) 1-0 Guilherme (23., z karnego) 1-1 Żurkowski (25.) 2-1 Novikovas (57.) 2-2 Angulo (89.) Jagiellonia: Sandomierski - Arsenić, Runje, Mitrović, Bodvarsson - Poletanović (90. Kwiecień), Romanczuk - Novikovas, Imaz (70. Pospiszil), Guilherme (85. Wójcicki) - Szcepović. Górnik: Chudy - Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Gryszkiewicz - Matras - Mystakidis (61. Angulo), Gvilia (72. Arnarson), Żurkowski, Baidoo (66. Jimenez) - Ł. Wolsztyński. RP <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=113&gwId=61607&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>