- Ciężko coś powiedzieć po takim spotkaniu. Przegraliśmy trochę za wysoko, bo też mieliśmy swoje okazje - przyznał Tomasz Hajto, obrońca łodzian. - Przegraliśmy, bo popełniliśmy karygodne błędy - dodał. Jagiellonia wygrała w niedzielę 4:0, ale piłka do siatki rywali wpadła jeszcze trzy razy. Sędziowie w tych sytuacjach odgwizdywali jednak pozycje spalone, ale tylko w jednym wypadku mieli rację. Pierwszego gola gospodarze zdobyli po stałym fragmencie gry. Rzut wolny wykonywał Zawistowski i strzałem przy słupku zaskoczył źle ustawionego Bogusława Wyparłę. Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy dwie kontrowersyjne sytuacje. I obie wydarzyły się w 40. minucie. Najpierw gola strzelił Dariusz Jarecki, ale na pozycji spalonej był stojący na torze lotu piłki Frankowski. I tu sędziowie mieli rację. Chwilę później "Franek" podał do wychodzącego w tempo Kamila Grosickiego, ale sędziowie mylnie odgwizdali pozycję spaloną napastnika Jagiellonii. Grosicki w tej sytuacji zarobił jeszcze żółtą kartkę, za wbicie piłki do siatki po gwizdku. Nie były to momenty zwrotne tego spotkania. Już w 50. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Po rzucie rożnym "główkował" Marcin Pacan, a stojący przed bramką Frankowski tylko lekko ją musnął, co jednak w zupełności wystarczyło. W 67. minucie powinno być już 3:0, ale sędziowie błędnie uznali, że strzelający gola "Franek" był na pozycji spalonej. Co się jednak odwlecze... Dwie minuty później napastnik Jagiellonii zdobył bramkę, do której arbitrzy się nie mogli przyczepić. Po wymianie piłki z Grosickim z kilku metrów pokonał Wyparłę. Gości dobił ten, który zaczął, czyli Zawistowski. W tej sytuacji przypadkowo dogrywający mu piłkę Frankowski był na pozycji spalonej po podaniu od Grosickiego, ale tym razem chorągiewka sędziego asystenta nie poszła w górę. A ŁKS? Rafał Gikiewicz nie był przez cały mecz bezrobotny, ale nie ani razu nie dał się zaskoczyć. Jagiellonia Białystok - ŁKS 4:0 (1:0) Bramki: Paweł Zawistowski (17., 81.),Tomasz Frankowski (50., 67.). Jagiellonia Białystok: Rafał Gikiewicz - Alexis Norambuena, Pavol Stano, Marcin Pacan, Krzysztof Król - Dariusz Jarecki (76. Damir Kojasević), Hermes , Paweł Zawistowski, Bruno Martins - Tomasz Frankowski (88. Ensar Arifović), Kamil Grosicki (85. Mariusz Dzienis). ŁKS: Bogusław Wyparło - Nerijus Radżius (46. Jakub Biskup), Robert Sierant, Tomasz Hajto, Tadas Papeckys - Wahan Geworgian (58. Rafał Kujawa), Mladen Kascelan, Piotr Świerczewski (75. Labinot Haliti), Paweł Drumlak, Marcin Smoliński - Adam Czerkas. Sędziował Jacek Walczyński (Lublin). Żółte kartki: Kamil Grosicki, Krzysztof - Tomasz Hajto. Widzów 7000.