Działania będą realizowane w ramach umowy na promocję Białegostoku, jaką klub podpisał z miastem. Opiewa ona na 3,5 mln zł. Jak powiedziała Monika Kamińska z biura promocji w białostockim magistracie, w tym roku w ramach umowy Jagiellonia, oprócz promocji miasta w związku u udziałem w rozgrywkach piłkarskiej ekstraklasy, zobowiązana jest też do zorganizowania kilkunastu przedsięwzięć na rzecz przeciwdziałania i zwalczania ksenofobii, rasizmu i nietolerancji. Będą to działania w ramach miejskiego programu "Białystok dla Tolerancji" na lata 2014-17. Pomysł jego uruchomienia powstał w ubiegłym roku, gdy w mieście doszło do podpalenia mieszkania rodziny, której członkiem jest Hindus. Sprawa ta zapoczątkowała w mieście szereg intensywniejszych działań nie tylko organów ścigania, ale także akcje o charakterze społecznym, mające akcentować sprzeciw wobec takich aktów rasizmu i ksenofobii. Polsko-hinduskie małżeństwo wzięło udział w tym przedsięwzięciu. Ruszył także pilotażowy program przeciwdziałania rasizmowi, który jest realizowany na osiedlu, gdzie doszło do podpalenia. Program "Białystok dla Tolerancji" nie ma własnego budżetu, ale na realizację jego założeń można zdobyć dodatkowe punkty w miejskich konkursach skierowanych do instytucji i organizacji pozarządowych, ich realizacja może być też zlecona, jak w przypadku Jagiellonii Białystok. Kamińska dodała, że podobną umowę miasto podpisało z drużyną futbolu amerykańskiego Lowlanders. Uważa, że sport to dobra dziedzina do działań na rzecz tolerancji. - Jagiellonia do końca roku ma zrealizować 12 takich przedsięwzięć, część z nich w porozumieniu z biurem promocji miasta oraz organizacjami pozarządowymi - powiedziała rzeczniczka klubu Agnieszka Syczewska. Dodała, że będą to działania prospołeczne, połączone z zabawą i sportem. Podkreśliła, że Jagiellonia już nagrywa filmiki z udziałem swoich piłkarzy, w których opowiadają oni o kuchni i potrawach krajów, z których pochodzą. Będzie je można obejrzeć w internecie. Zawodnicy wezmą też udział w innych imprezach i akcjach promujących tolerancję. Dwa lata temu sama Jagiellonia miała problem z rasizmem. We wrześniu 2012 roku na stadionie w Szczecinie, po wyjazdowym meczu z Pogonią, jeden z pseudokibiców białostoczan miał wówczas opluć i wyzwać czarnoskórego piłkarza własnej drużyny, w momencie gdy zawodnicy i trenerzy podchodzili do trybuny, by podziękować za doping. Klub opublikował wówczas informację o incydencie i potępił go. W związku ze zdarzeniem, Jagiellonia zerwała współpracę ze stowarzyszeniem kibiców.