W miniony piątek kibice Jagiellonii musieli przełknąć gorzką pigułkę, bowiem ich ulubieńcy tylko podzielili się punktami z zajmującym miejsce w dolnej połowie tabeli Ekstraklasy Piastem Gliwice. Białostoczanie utrzymali pozycję wicelidera rozgrywek, ale to był dopiero pierwszy mecz w tym sezonie, w którym przy ulicy Jurowieckiej nie pozostały trzy punkty. Do tego momentu "Jaga" miała imponującą passę siedmiu zwycięstw na swoim obiekcie. Adrian Dieguez ukarany. Kałużny: "Hiszpanowi czajnik się zagotował" Kto wie, jak potoczyłoby się spotkanie, gdyby w zespole z Podlasia nie brakowało Adriana Diegueza. Hiszpan, nominalny obrońca, jest liderem defensywy swojej drużyny, a jego gra również przekłada się na większe możliwości zespołu w ofensywie. Pozostawały tylko spekulacje, co tak naprawdę wykluczyło 27-latka, skoro nie było żadnej informacji o kontuzji, ani innych problemach zdrowotnych. - Adrian Dieguez złamał system wartości, który jest dla nas ważny, dlatego zabrakło go w kadrze meczowej. Bardzo jednak na niego liczymy i wierzymy, że wróci do nas silniejszy i teraz tylko od niego zależy, jak szybko pojawi się na boisku - przekazał trener Adrian Siemieniec (cyt. za bialystokonline.pl), a ten komunikat jeszcze bardziej wzbudził spekulacje. W końcu wiemy więcej, a porcję informacji ze środka drużyny wyłuskał "Przegląd Sportowy". Z doniesień dziennika dowiadujemy się, że Hiszpan zapłacił wysoką cenę za to, iż "w trakcie treningów był agresywny wobec kolegów z zespołu, dopuszczał się niebezpiecznych zagrań, które mogły doprowadzić do kontuzji partnerów". "Bieganie i kasowanie kolegów jest zachowaniem obrażonego pięciolatka" Z tymi ustaleniami od razu został skonfrontowany komentator gazety, Radosław Kałużny, były wieloletni reprezentant Polski, który również słynął z twardej i nieustępliwej gry w defensywie. Niemniej popularny "Tata" zupełnie nie bierze w obronę Diegueza, a wręcz przeciwnie - mocno "przejechał" się po młodszym koledze po fachu. Absencja ma być jednak krótka i obrońca wraca do kadry, a zapewne także do składu, już na dzisiejsze (godz. 18), wyjazdowe spotkanie z Wartą Poznań.