Włodarczyk do Górnika trafił przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu, kiedy Zabrzanie za symboliczną kwotę wykupili go z Legii Warszawa. Ten odpłacił się z kolei niezłą grą, szczególnie jesienią, kiedy dobrze współpracował z Lukasem Podolskim, czego efektem było 9 ligowych trafień. Do tego dołożył także 4 gole w meczach reprezentacji do lat 21. Szczególnie ważne bramki zdobywał w meczach z Finlandią i Czarnogórą. Z Finami trafił do siatki w ostatniej minucie pewnie wykorzystując rzut karny, a z Czarnogórcami zaliczył dublet, odwracając wynik z 0:1 na 2:1. Takie argumenty okazały się najwyraźniej przekonujące dla przedstawicieli Sturmu Graz, którzy poważnie zainteresowali się 20-latkiem. Zaskakujący ruch transferowy Lecha! Nowy piłkarz z Ligue 1 już wylądował Górnik Zabrze. Szymon Włodarczyk przejdzie do Sturmu Graz Mieli oni nie być jedyni, bo Włodarczyk obserwowały także kluby z kilku innych lig europejskich (między innymi Włoch, Belgii czy Niemiec), ale Austriacy okazali się najbardziej konkretni. Dość powiedzieć, że wysokość transferu Polaka (ponad 3 miliony euro) będzie drugą największą wydaną przez Sturm w historii, co też pokazuje wiarę w jego umiejętności. Klub z Grazu ma też wyrobioną markę jeśli chodzi o sprzedaż swoich napastników, bo w ostatnich sprzedawali za duże pieniądze Kelvina Yeboaha i Rasmusa Hojlunda, odpowiednio do Genoi i Atalanty. Kolejnym ma być Włodarczyk. Ekstraklasa nawet nie wystartowała, a już taka decyzja. Wojna torpeduje plany Władzom klubu miało zależeć na sprawnym przeprowadzeniu transferu, by piłkarz jak najszybciej dołączył do nowych kolegów i rozpoczął z nimi przygotowania. Sturm ponownie spróbuje sił w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, po zdobyciu wicemistrzostwa Austrii w minionym sezonie. Przed rokiem ta sztuka im się nie udała, bo w 3. rundzie eliminacji lepsze w dwumeczu okazało się Dynamo Kijów. Górnik Zabrze aktywnie działa w trwającym letnim oknie transferowym. Do zespołu Jana Urbana dołączyli już obrońcy Michal Siplak i Kamil Lukoszek, pomocnicy Filipe Nascimento i Lawrence Ennali, a także napastnik Sebastian Musiolik. Właśnie sprowadzenie Musiolika z Rakowa Częstochowa ma być odpowiedzią na odejście Włodarczyka, bo 27-latek ma zostać jego naturalnym następcą.