Zaczął od hat-tricka w jednym z pierwszych meczów sezonu 2017/18. Potem dołożył trafienie z karnego przy Reymonta w grudniu, żeby zamknąć serial trafiania do siatki zespołu z Krakowa w ostatnim meczu poprzedniego sezonu.- To wszystko było w poprzednich rozgrywkach. Mam wrażenie, że w tym o zdobywanie bramek będzie znacznie ciężej - mówi na wstępie Angulo, który na razie na swoim koncie ma dwa ligowe trafienia. Czy uda mu się pokonać ponownie bramkarza Wisły, która w poprzedniej kolejce zagrała fantastyczne spotkanie i pokonała na wyjeździe Lecha 5:2?- W ekstraklasie wszystkie spotkania są ciężkie i tak naprawdę wszystko jest tutaj możliwe. Co do Wisły to jest to bardzo dobra drużyna z dobrymi zawodnikami, która jeszcze teraz prezentuje ciekawą piłkę - mówi hiszpański snajper Górnika.Wielu mecz w Krakowie postrzega przez pryzmat rywalizacji Angulo, z najlepszym obecnie snajperem ekstraklasy Zdenkiem Ondraszkiem. Czech, który w poprzednim sezonie mało co grał, na swoim koncie ma już cztery trafienia. Zdobywał gole w meczach z Miedzią (2-1), Wisłą Płock (1-1) i dwa w ostatnim starciu z "Kolejorzem".- Nie można do tego pochodzić w ten sposób. Piłka to gra jedenastu na jedenastu. Ja mogę powiedzieć, że ze swojej strony zrobię wszystko, żeby pomóc drużynie w osiągnięciu korzystnego wyniku. To jest najważniejsze - podkreśla Angulo, który od momentu, kiedy w sierpniu dwa lata temu trafił do Górnika, to nastrzelał już dla zabrzańskiego klubu 47 bramek w meczach ligowych i pucharowych. Dzisiaj wieczorem 34-letni napastnik będzie chciał poprawić ten bilans.Michał Zichlarz