To będzie trzecie w tym sezonie starcie obu ekip. W sierpniu w Zabrzu skończyło się remisem 2-2, grudniowe setne derby w Chorzowie wygrali gospodarze 2-1. "Oczywiście, że mamy w głowach ten brak zwycięstw w ostatnich spotkaniach (poprzednia wygrana ligowa 3-2 z Widzewem 3 grudnia). Pracujemy nad poprawą gry w defensywie. Musimy zagrać w niedzielę "na zero" z tyłu" - dodał obrońca Danch. Pracujący w Zabrzu od marca trener Robert Warzycha jeszcze nie cieszył się z wygranej. "Mamy szacunek dla Ruchu, ale zagramy w domu, a derbowy pojedynek to dobra okazja, by wreszcie odnieść zwycięstwo. Myślę, że wychodzimy z dołka" - zauważył. Szkoleniowiec "Niebieskich" Jan Kocian prowadził drużynę w grudniowym spotkaniu. "Dobrze go wspominam. Zaczęliśmy wtedy serię sześciu zwycięskich spotkań. I nie mam nic przeciwko, aby to się powtórzyło" - zauważył podczas wspólnej konferencji prasowej. Przyznał, że rywalizacja obu zespołów jest czymś wyjątkowym i nie da się porównać z meczami żadnych drużyn na Słowacji. "To są zawsze specyficzne pojedynki. I mam nadzieję, że ten niedzielny też kibice na długo zapamiętają" - podkreślił kapitan Ruchu Marcin Malinowski. Derby zbiegły się w czasie z uruchomieniem przez Górnika internetowej strony w języku śląskim. "Sport to świetna okazja, by pokazywać "ślonsko godka"" - przekonywał pomysłodawca projektu Rafał Kowol. Początek niedzielnego spotkania w Zabrzu o godz. 18.00. Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy