Jeszcze kilka tygodni temu w zespole 14-krotnego mistrza Polski głośno mówiono o tym, że drużyna powalczy o 4 miejsce w ligowej tabeli, co jest przecież przepustką do gry w pucharach. Teraz dawno o tym już zapomniano. Mało punktów wiosną Za zabrzanami kiepski kwiecień, kiedy przegrali trzy spotkania z rzędu z Wisłą Płock 2-3, Wisła Kraków 1-4 i z Lechią Gdańsk u siebie 1-3. Humory poprawiło nieco wyjazdowe zwycięstwo z Zagłębiem Lubin, ale pozycja w ligowej tabeli jest odległa, bo 9. Jeżeli zabrzanie chcą się utrzymać w tej górnej połówce tabeli, to dzisiejszego wieczornego meczu z legionistami przy Łazienkowskiej (początek godz. 20.30) nie powinni przegrać. Łatwo jednak na pewno nie będzie, bo "Górnicy" w drugiej części rozgrywek nie punktują już tak, jak było to wcześniej, a przede wszystkim w końcówce 2021 roku, kiedy wygrywali seryjnie, w tym - jako jedyni w lidze - z Rakowem w Częstochowie w połowie grudnia. W 12 ligowych grach w tym roku jedenastka prowadzona przez Jana Urbana zdobyła ledwie 13 punktów. Choć gra jest przyzwoita, da się na wszystko patrzeć, to jednak za wrażenie artystyczne nikt dodatkowych punktów w piłce nie otrzymuje. Co z trenerem i Podolskim? Ligowe punkty i pozycja w tabeli Ekstraklasy to jedna rzecz, a kończące się pod koniec czerwca kontrakty wielu zawodnikom, to inna sprawa. Raczej pewne jest, że w Górniku na nowy sezon nie zostanie dwójka środkowych obrońców, kapitan zespołu Przemysław Wiśniewski i Adrian Gryszkiewicz. Ten drugi ma trafić do niemieckiego Paderbornu. Obaj zawodnicy wypromowali się w klubie z Zabrza, ale odejdą niestety za darmo. Paląca kwestia to przedłużenie kontraktu z Lukasem Podolskiem, liderem na boisku (7 bramek i 3 asysty) oraz poza nim. "Poldi" mówił nam kilka dni temu, że nic jeszcze nie wiadomo. Doświadczony zawodnik czeka, jak wszystko się rozwinie w klubie czy choćby na kolejny sezon zostanie w Górniku Jan Urban. Tutaj też nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja, ale w umowie ze szkoleniowcem jest klauzula, która pozwala na przedłużenie kontraktu o rok. Na wszystko musi się jednak zgodzić doświadczony szkoleniowiec, który przez rok wykonał dobrą pracę z górniczą jedenastką. Kontrakty kończą się też innym kluczowym zawodnikom, jak Rafałowi Janickiemu czy Bartoszowi Nowakowi, ale też mają opcje przedłużenia umów i raczej w nowym sezonie będą grać w Górniku. Jedno jest pewne, latem w Zabrzu będzie się sporo działo, bo znowu jak w poprzednich latach trzeba będzie budować drużynę, która straci kilka ogniw... Górnik Zabrze może zagrać z samym Bayernem Monachium! Czego brakuje jedenastce z Zabrza? Ksiądz na temat Podolskigo. Taka jest prawda!