28-letni Bartosz Nowak ma na swoim koncie ledwo 81 ekstraklasowych występów. Sporo gier ma za to w I lidze, gdzie grał w takich klubach, jak Miedź Legnica, Ruch Chorzów czy Stal Mielec. Z tym ostatnim klubem dwa lata temu awansowa do Ekstraklasy. Ważna postać zespołu Nowak od 2020 roku ponownie gra na Górnym Śląsku, a konkretnie w Górniku Zabrze. Wcześniej terminował w młodzieżowym Gwarku Zabrze, Polonii Bytom, Ruchu Chorzów, gdzie debiutował w Ekstraklasie a teraz jest jedną z najważniejszych postaci górniczej jedenastki. W poprzednim sezonie był najlepszy w Górniku jeżeli chodzi o liczby. W klasyfikacji kanadyjskiej, w której liczą się bramki i asysty nazbierał 15 punktów. To za 8 goli i 7 asyst. Nic dziwnego, że zwrócili na niego uwagę inni. Niedawno głośno było o tym, że Nowak może się przenieść do zdobywcy Pucharu Polski i wicemistrza kraju Rakowa Częstochowa, który potrzebuje mocnej kadry walcząc na kilku frontach. Klub spod Jasnej Górny złożył jednak mają atrakcyjną propozycję finansową i na medialnych spekulacjach póki co się skończyło. Zaporowa suma odstępnego Teraz na tapecie jest inny klub. Jak podał portal meczyki.pl zainteresowany ściągnięciem do siebie polskiego pomocnika ma być chorwacki Hajduk Split. Jak będzie w przypadku Nowaka i czy faktycznie zmieni on pracodawcę dowiemy się wkrótce, ale pozyskanie usług tego gracza nie będzie na pewno łatwe. Pod koniec poprzedniego roku zawodnik przedłużył o rok kontrakt z "Górnikami". Poza tym ma ponoć w swojej umowie wpisaną rekordową sumę odstępnego, która wynosi... milion euro! Trudno przypuszczać, żeby któryś z kubów z naszej części Europy był w stanie zapłacić za piłkarza takie pieniądze tym bardziej w sytuacji, kiedy za kilkanaście miesięcy kończy mu się kontrakt, chyba, że dogadają się wszystkie strony. Latem Górnika opuściło już kilku ważnych zawodników. Z bramkarzem Grzegorzem Sandomierskim nie przedłużono umowy, a odeszła też przede wszystkim dwójka środkowych obrońców, kapitan drużyny Przemysław Wiśniewski oraz Adrian Gryszkiewicz. Ten drugi trafił do niemieckiego Paderborn, a "Wiśnia" trenuje z włoską Venezią. Jak będzie z Nowakiem pokażą najbliższe tygodnie. Falstart Górnika Zabrze w lidze Lukas Podolski o szansach zabrzan w Ekstraklasie Damian Kądzior nie zagra w Lechu Poznań