Sytuacja Górnika Zabrze w PKO BP Ekstraklasie nie jest - oględnie rzecz ujmując - łatwa. Drużyna ta balansuje na granicy strefy spadkowej, a kibice będą zapewne drżeć o losy swoich ulubieńców praktycznie do ostatniej kolejki rozgrywek. Ostatnio jednak zawodnicy z Roosevelta przynieśli fanom naprawdę sporo radości. Zaczęło się jednak źle - w piątkowym starciu z Wisłą Płock "Nafciarze" prowadzili do przerwy dwiema bramkami i wydawało się, że potyczkę tę "Górnicy" będą musieli spisać na straty. Po zmianie stron zespół był jednak zupełnie odmieniony - wyszedł na 3-2, a wisienką na torcie była tu jedna z bramek Lukasa Podolskiego z rzutu wolnego. Triumf jednak nie ocalił Bartoscha Gaula - ten został wkrótce zwolniony, a jego miejsce zajął... pożegnany przez KSG w czerwcu 2022 roku Jan Urban. Swego czasu wiele mówiło się o konflikcie 60-letniego szkoleniowca z Podolskim - tym mocniej będą zapewne rezonowały słowa, jakie padły w wywiadzie piłkarza z Piotrem Koźmińskim z serwisu WP SportoweFakty. Urban do Górnika Zabrze, Podolski do...? "Poldi" w rozmowie dał do zrozumienia, że jest mocno zmęczony ogólną atmosferą w klubie. Na pytanie o to, jak potoczy się jego kariera po sezonie, gdy wygaśnie jego umowa, odparł: "Nie wiem. W tym momencie nie ma żadnej decyzji. Powiem tak: kocham futbol, chcę grać dalej. Mam super rodzinę. Nagrałem się już dużo, zarobiłem... Chcę w tym momencie czerpać z tego radość. Nie chcę żyć w klimacie ciągłych kłótni, sporów. Nie jest mi to do niczego potrzebne". Futbolista został również zagadnięty o to, czy otrzymał jakieś oferty z innych drużyn. "Mój agent mnie informuje, że są zapytania. Jedną z opcji była Ameryka, MLS. Mógłbym tam odejść choćby teraz, bo u nich okienko transferowe jest cały czas otwarte. Do tego między innymi Azja. Katar, Arabia Saudyjska. Takie są opcje, zobaczymy" - skwitował. Lukas Podolski grał nawet na Dalekim Wschodzie Lukas Podolski nie podał tu więc jednoznacznej deklaracji, ale nie można wykluczyć, że Górnik nie będzie ostatnią ekipą w jego zawodowej karierze. Doświadczony, 37-letni gracz, próbował już swoich sił w futbolowej egzotyce, występując swego czasu w japońskim Visselu Kobe. Ponadto "Poldi" był związany z 1. FC Koeln, Bayernem Monachium, Arsenalem, Interem Mediolan, Galatasaray i Antalyasporem. Na Górny Śląsk trafił latem 2021 roku - "Górnicy" nie zapłacili za niego ani jednego grosza, bowiem wszystko odbyło się w ramach wolnego transferu.