Lukas Podolski w 2021 roku spełnił swoją obietnicę z dalekiej przeszłości, związując się rocznym kontraktem z Górnikiem Zabrze. Dwanaście miesięcy później przedłużył go o kolejny rok, czyli do 30 czerwca 2023 r. Piłkarz porozumiał się z działaczami w sprawie warunków trzeciej umowy, ale wciąż nie złożono żadnego podpisu w tej sprawie. Kibice zaczynają się niecierpliwić, a w ostatnim czasie wokół klubu jest sporo zamieszania, co nie pomaga 37-latkowi w podjęciu ostatecznej decyzji. - W tym momencie nie ma żadnej decyzji. Powiem tak: kocham futbol, chcę grać dalej. Mam super rodzinę. Nagrałem się już dużo, zarobiłem... Chcę w tym momencie czerpać z tego radość. Nie chcę żyć w klimacie ciągłych kłótni, sporów. Nie jest mi to do niczego potrzebne - mówił niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty. Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach doszło do głośnego zwolnienia Jana Urbana i ponownym jego zatrudnieniu. Trudno więc mówić o przemyślanym projekcie sportowym i zdrowej współpracy na linii klub-miasto. Agent Lukasa Podolskiego: "Warunki umowy ustalone, ale nic nie jest podpisane" Głos w sprawie przyszłości Podolskiego zabrał w rozmowie ze wspomnianym serwisem WP jego agent Nassim Touihri. - Wiem, że w klubie jest sporo zmian. Nowy kontrakt Lukasa jest gotowy praktycznie od grudnia, wszystko już wtedy było ustalone. Tak naprawdę to taka sama umowa jak na obecny sezon. Nie uwzględnia ani inflacji, ani innych czynników. Na papierze wszystko jest ustalone, ale potem były święta, obóz przygotowawczy w Turcji, kolejne zmiany w klubie. Na ten moment mogę więc powiedzieć jasno: warunki są ustalone, ale nic nie jest podpisane - zdradził. Dodał, że ponownie ma być to porozumienie na dwanaście miesięcy. Potwierdził słowa swojego klienta, a zarazem przyjaciela, że otrzymywali i wciąż otrzymują propozycje z USA, Meksyku, Arabii Saudyjskiej czy Kataru. Touihri stwierdził, że popularny "Poldi" mógłby tam zarabiać 20 razy więcej, lecz miłość do Górnika Zabrze przeważyła. Każde uczucie może jednak kiedyś wygasnąć. Jeśli 37-letni skrzydłowy nie będzie widział poprawy atmosfery i wprowadzenia stabilizacji w klubowych gabinetach, to może obrać kierunek na Stany Zjednoczone lub Bliski Wschód.