Wspomniany mecz Górnika Zabrze z Pogonią Szczecin, wygrany przez gospodarzy 1:0, jest ważnym punktem odniesienia, bo to po nim padło kilka ważnych kwestii, które dotyczą także planów na przyszłość zawodnika. 38-letni Lukas Podolski nie jest dzisiaj okazem zdrowia, lata grania na wysokim poziomie wystawiły mu rachunek, ale w dalszym ciągu pokazuje, że Górnik ma głęboko w sercu. Lukas Podolski z jasną deklaracją. Jest odpowiedź Adama Matyska 130-krotny reprezentant Niemiec dopiero co wrócił na boisko, bowiem przez kontuzję musiał pauzować przez dwa miesiące. Pierwszy kontrakt z klubem parafował w lipcu 2021 roku, a w maju 2023 roku wydawało się, że definitywnie rozstrzygnął swoje plany, prolongując z zabrzanami umowę, która jest ważna do końca czerwca 2025 roku. Mimo to wciąż spekulowano, zwłaszcza w odniesieniu do bieżącej sytuacji w klubie, która wciąż nie jest optymalna, czy aby na pewno przedłużenie umowy jest tożsame z tym, że "Poldi" nigdzie się nie wybiera. Teraz o urodzonego w Gliwicach napastnika zapytany został w rozmowie z weszlo.com Adam Matysek, prezes Górnika. Sternik klubu zapewnił, że bieżący kontakt z piłkarzem jest bezproblemowy, a także dodał, że to miejsce nigdy nie było mu obojętne, odnosząc się do informacji, że zawodnik ze swoich środków sfinansował zakup części lamp, by te oświetlały boiska akademii. Prezes Górnika ws. przyszłości Podolskiego: Nie mam od niego sygnałów, że... Finalnie został zapytany o przyszłość Podolskiego, w odniesieniu do słów samego zawodnika, który wie, że mógłby zarabiać dużo więcej w innych zakątkach świata. - Nie mam od niego sygnałów, że chciałby zmienić barwy klubowe. Przed ostatnim domowym spotkaniem minionego sezonu Podolski podpisał przedłużenie kontraktu z Górnikiem o dwa lata, więc chyba nie muszę tłumaczyć podstawowych rzeczy: jest naszym zawodnikiem i chce dla nas dalej grać - stwierdził były reprezentacyjny bramkarz.