W derbowym spotkaniu przed tygodniem z Piastem Gliwice doświadczony obrońca, który na swoim koncie ma ponad 300 ekstraklasowych meczów, doznał paskudnej kontuzji. W końcówce spotkania został brutalnie sfaulowany przez Ariela Mosóra. Poważny uraz Młody obrońca Piasta zobaczył za ten bezpardonowy faul czerwoną kartkę, a Janickiego zniesiono z boiska na noszach. Okazało się, że uszkodził więzadło. Jest po zabiegu i będzie pauzował co najmniej do końca pierwszej części rozgrywek. Dla Górnika strata takiego zawodnika jak Rafał Janicki, to poważny cios. To piłkarz, który kierował przecież górniczą defensywą. Wcześniej, grając w Lechii Gdańsk, Lechu Poznań, Wiśle Kraków, Podbeskidziu Bielsko-Biała i od ponad roku w Górniku Zabrze, nie zdarzały mu się poważne kontuzje, to dlatego jest już w ekskluzywnym "Klubie 300" czyli zawodników, którzy na swoim koncie mają ponad 300 gier w najwyższej klasie rozgrywkowej. 30-letni obrońca pochodzący z Polic ma ich na koncie dokładnie 313. Pojechali po zwycięstwo Co w takim razie zrobi trener Górnika Bartosch Gaul? Zdaje się, że na środek obrony desygnuje mającego doświadczenie z niemieckich boisk Jonatana Kotzke. Niemiec został do Górnika sprowadzony latem z myślą o wzmocnieniu obrony, ale że dobrze czy bardzo dobrze grał Aleksander Paluszek - młodzieżowiec Ekstraklasy sierpnia, to przesunięty został do linii pomocy. Teraz zajmie najprawdopodobniej miejsce Janickiego na środku defensywy Górnika. Jeśli chodzi o obronę, to sztab szkoleniowy 14-krotnego mistrza Polski ma kilka opcji. Z Piastem w tej formacji zadebiutował sprowadzony z Pogoni Szczecin młodzieżowiec Kryspin Szcześniak. - Jeżeli chodzi o mój debiut to myślę, że można było wypaść lepiej. Wierzę, że z każdym meczem będę wyglądał o wiele lepiej, niż w meczu z Piastem i pokażę na co mnie stać. Co do nas, to cały czas chcemy robić to samo: prowadzić grę i utrzymywać się przy piłce, nie dawać rywalom chwili spokoju i stale naciskać. Plan się nie zmienia. Po prostu musimy być skuteczni zarówno w defensywie, jak i ofensywie i po prostu wygrywać. Dlatego do Kielc przyjechaliśmy po trzy punkty - mówi w rozmowie z klubowymi mediami Kryspin Szcześniak. Początek meczu Korony Kielce z jedenastką z Zabrza w niedzielę o godzinie 12.30. Spotkanie poprowadzi Damian Sylwestrzak. Michał Zichlarz Wielka strata Górnika Zabrze Fenomenalna przewrotka. Raków znowu gromi Hat-trick w 13 minut! I to wchodząc z ławki