Hajto musiał odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek jeszcze z poprzedniego sezonu. "Była porażka, bardzo dotkliwa, ale trzeba pamiętać, że Legia to już dobrze zgrany zespół, a u nas dopiero się wszystko buduje. W lecie wymieniono więcej niż pół kadry zespołu" - dodał Hajto. "Górnik się podniesie, to była tylko jedna wpadka. Nie przesadzałbym z tą mocą Legii. W tym dniu byli lepsi, bo bardziej zgrani, bo wykorzystali nasze słabe punkty. Ale to jest drużyna bez wielkich gwiazd, można ją pokonać" - podkreślił były reprezentant Polski. "Z każdym kolejnym spotkaniem Górnik będzie prezentował wyższą formę. Ja już nie chcę powtarzać się, mówić o braku zgrania, o tym, że przyszło wielu nowych piłkarzy do Zabrza. Ale to wszystko jednak ma znaczenie, więc muszę o tym powiedzieć raz jeszcze" - stwierdził piłkarz, który po 10 latach wrócił do Górnika Zabrze. W najbliższej kolejce podopieczni Ryszarda Wieczorka zmierzą się z Lechem Poznań. Hajto będzie starał się powstrzymać atak "Kolejorza" z Piotrem Reissem na czele. "A niech "Rejsik" strzeli sobie gola w meczu z nami. Nie będę mu żałował, byle tylko Górnik strzelił więcej bramek od Lecha Poznań. Ja Piotrkowi źle nie życzę, graliśmy w końcu razem w Duisburgu" - zakończył Hajto.