O ocenę pierwszego etapu przygotowań 14-krotnego mistrza Polski poprosiliśmy Tomasza Loskę, który jesienią wystąpił we wszystkich ligowych spotkaniach Górnika. - Na pewno mocno popracowaliśmy i ten czas był dobrze wykorzystany. Czujemy to teraz w nogach. Mecz w Karwinie był zwieńczeniem tego wszystkiego. Na pewno jesteśmy zadowoleni z tej pracy, którą wykonaliśmy. Teraz mamy chwilę wolnego, a zaraz potem ruszamy na Cypr, żeby trenować już bardziej piłkarsko i taktycznie - tłumaczy bramkarz jedenastki z Zabrza. Na obozie w Krawarze było bardzo dużo młodych zawodników. 18-letni bramkarz Daniel Bielica czy będący w tym samym wieku środkowy obrońca Kamil Surowiec, a także Daniel Liszka i Daniel Wajsak z zespołu rezerw i juniorów. Do tego 18-letni Adrian Gryszkiewicz z Gwarka Zabrze czy strzelający jesienią sporo bramek dla trzecioligowej Victorii Sulejówek Daniel Smuga. Bramkarza zabrzan pytamy, jak ci bardzo młodzi gracze radzili sobie na obozie w ekstraklasowym zespole? - Każdy daje z siebie wszystko. Trener też wiele od nich wymaga, bo chodzi o to, żeby się rozwijali. Wszystko idzie w dobrym kierunku, dobrze przepracowali obóz. Zresztą sam wiem, jak to było ze mną trzy czy cztery lata temu, kiedy mogłem na takim obozie trenować z pierwszym zespołem. Było to świetne przeżycie. Teraz oni są w tym miejscu i walczą o to, żeby przebijać się do tej ścisłej kadry meczowej Górnika - mówi Tomasz Loska. Po meczu w Karwinie zawodnicy Górnika wrócili do domu. Trener Marcin Brosz dał zawodnikom dwa dni wolnego. Górnicy zajęcia wznawiają we wtorek, żeby następnego dnia wyjechać na obóz na Cypr. Tam drużynę z Zabrza czeka seria gier z zagranicznymi rywalami. 20 stycznia grają z Austrią Wiedeń i rezerwami Spartaka Moskwa, 23.01 z rumuńską Astrą Giurgiu, cztery dni później z Partizanem Belgrad, a na zakończenie z FK Teplice z Czech (28.01). Z Karwiny Michał Zichlarz Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy