Rewelacja początku tego sezonu, pięć zwycięstw z rządu, w Pucharze Polski, a potem w lidze, teraz dołuje. Po raz ostatni drużyna prowadzona przez Marcina Brosza zwyciężyła 7 grudnia w ligowym starciu z Wisłą w Płocku 1-0 po trafieniu Piotra Krawczyka. Od tamtego meczu nie potrafi zainkasować kompletu punktów. Zresztą, jeżeli uwzględnić tabelę od połowy listopada do teraz, to na jej dole z siedmioma punktami w siedmiu ligowych grach są Warta Poznań i właśnie Górnik, który na dodatek w środę odpadł z rozgrywek o Puchar Polski, przegrywając na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 2-4. Sytuacja kadrowa. Jest ona dobra. Nikt w zespole prowadzonym przez Marcina Brosza nie narzeka na kontuzję. Na dodatek w ostatnim czasie zabrzanie zostali solidnie wzmocnieni. Kontrakt z górniczym klubem do końca sezonu podpisał reprezentant Ghany Richmond Boakye. To piłkarz, który w swoim CV ma grę we Włoszech, Hiszpanii i Chinach, a ostatnio zdobywał bramki dla słynnej Crvenej Zvezdy Belgrad. Teraz ma pomóc Górnikowi. Czy będzie regularnie trafiał w Ekstraklasie? Na to w Zabrzu mocno liczą, zresztą być może w końcówce zimowego okienka transferowego do 14-krotnego mistrza Polski doszlusuje jeszcze jeden zagraniczny zawodnik. Mówi się o ofensywnym pomocniku. Co mówią przed meczem? Seria pięciu kolejnych meczów bez wygranej w lidze i PP nie nastraja optymistycznie. W jakim spotkaniu się jednak nie przełamać, jak w starciu z ligowym beniaminkiem, który na dodatek póki co zamyka ligową tabelę. - Przygoda z Pucharem Polski zakończyła się, choć chcieliśmy zajść naprawdę daleko. Pozostaje jednak jeszcze dużo meczów do rozegrania, dlatego musimy szybko wyciągnąć wnioski, wstać, otrzepać się i wreszcie zagrać tak jak chcemy i potrafimy - mówi Bartosz Nowak, który jeszcze w poprzednim sezonie decydował o obliczu Stali. Teraz jest jednym z kluczowych graczy Górnika. To także od jego postawy będzie w poniedziałek wieczorem wiele zależało (początek meczu godzina 20.30). Jeżeli będzie grał tak, jak w wielu jesiennych meczach, to będzie dobrze, jeżeli jednak jak ostatnio, to mogą być problemy. Druga linia w zespole Zabrza, to coś co ostatnio szwankuje. Warto wiedzieć. Dzisiejsze spotkanie Górnika ze Stalą będzie 50. konfrontacją pomiędzy obu klubami. Bilans zdecydowanie na korzyść zabrzan, którzy 24 z tych spotkań wygrali, 18 razy był remis, a Stal wygrywała siedem razy, ale na stadionie przy Roosevelta tylko raz. Bilans bramkowy 80-40 na korzyść "Górników". Nasz typ: 1.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO BP Ekstraklasy</a> Michał Zichlarz