W piątek "Górnicy" zremisowali u siebie z Pogonią Szczecin 1-1. - Szkoda straconej szansy. Przed przerwą na mecze reprezentacji chcieliśmy wygrać, tym bardziej u siebie przed naszymi kibicami. Nie udało się mimo tego, że i do przerwy i po przerwie mieliśmy swoje sytuacje. Niestety, nie potrafiliśmy ich wykorzystać. W tej sytuacji trzeba się cieszyć z tego, że przynajmniej udało się zremisować - mówi Angulo. "Górnicy" z czterech ligowych gier w tym sezonie na swoim stadionie nie wygrali ani jednego, notując trzy remisy z Koroną, Wisłą Płock i Pogonią oraz przegrywając z liderującą w ekstraklasie Lechią.- Każdy mecz traktujemy jakby był to finał i decydujące spotkanie. Robimy wszystko żeby wygrać. Nie można jednak porównywać sytuacji z tym co było w poprzednim sezonie. Teraz jesteśmy w innej sytuacji, jest inny zespół. Trzeba się starać, trzeba walczyć o kolejne punkty i zwycięstwa, ale łatwo na pewno nie będzie - ma świadomość jeden z najlepszych napastników na ekstraklasowych boiskach. W piątkowym meczu z jedenastką ze Szczecina, Angulo stoczył swoisty pojedynek z bramkarzem Pogoni Łukaszem Załuską. - Przy karnym do ostatniej chwili patrzyłem jak on się zachowa, co zrobi. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że trafiłem co ostatecznie dało nam punkt - mówi snajper z Kraju Basków. Na swoim koncie doświadczony 34-letni napastnik ma na razie trzy gole, ale nie jest mu łatwo zdobywać bramki, tak jak było to choćby w poprzednim sezonie, kiedy nastrzelał ich aż 23. - Mówiłem, że teraz o gole będzie znacznie trudniej. Trzeba walczyć, starać się w kolejnych grach. Tyle mogę powiedzieć - komentuje Hiszpan. Pytamy Angulo czy czas gra na korzyść młodego zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza? - Zobaczymy, jak będzie. W zespole są nowi zawodnicy, którzy potrzebują czasu żeby wkomponować się w drużynę. Teraz jest trochę czasu na to, żeby popracować. Trzeba dobrze wykorzystać przerwę w rozgrywkach i jak najlepiej przygotować się do kolejnych spotkań - podkreśla. W kolejnych meczach Angulo z przodu ma pomagać Kamil Zapolnik z GKS-u Tychy, który dość niespodziewanie, w ostatnim dni letniego okienka transferowego podpisał umowę z Górnikiem. W poprzednim sezonie 25-letnik napastnik zdobył dla tyszan na zapleczu ekstraklasy osiem bramek. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2018-2019,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a> Michał Zichlarz, Zabrze